Kiedyś były wiosła i żagiel. Po wprowadzeniu w XIX wieku silników wykorzystujących paliwa kopalne – węgiel i ropę naftową, stalowe kolosy pływające nawet z setkami tysięcy ton ładunku, zapełniły szlaki żeglugowe. Szacuje się, że nawet 85 proc. światowego transportu odbywa się drogą morską (ponad 10 mld ton rocznie). Statki mają bardzo duży udział w światowej emisji dwutlenku węgla sięgający 2,5-3 proc. Najbardziej rozpowszechnionym paliwem jest też mazut, mocno zasiarczony, tworzony z pozostałości po rafinacji ropy naftowej. Alternatywne paliwa w postaci amoniaku, metanolu czy wodoru są wykorzystywane tylko na ograniczoną skalę.