W filmie „Matrix” załoga statku „Nabuchodonozor” niszczy ścigające go mątwy jednym impulsem elektromagnetycznym. W podobnym kierunku poszła brytyjska armia, opracowując nową broń przeciw coraz trudniejszym do zwalczania, co pokazuje wojna w Ukrainie, dronom, a zwłaszcza ich rojom. Rakiety czy serie z broni maszynowej są zbyt kosztownym i nie zawsze skutecznym sposobem walki. Nowa broń o nazwie Radio Frequency Directed Energy Weapon (RFDEW) będzie w stanie obezwładnić, np. dron,y niszczącym elektronikę strzałem, którego koszt wynosi tylko 10 pensów (13 centów).
Drony pokazały moc w Ukrainie
Rozwój takich nowoczesnych systemów jest częścią ambitnych planów Wielkiej Brytanii, która chce zwiększyć wydatki na zbrojenia do 2,5 proc. PKB do 2030 roku. - Jesteśmy już siłą, z którą należy się liczyć w nauce i technologii, a rozwój takich broni jak RFDEW nie tylko czyni naszą armię bardziej śmiercionośną i lepiej chronioną na polu bitwy, ale także utrzymuje Wielką Brytanię na pozycji światowego lidera w innowacjach wojskowych - wyjaśnia minister ds. zamówień publicznych w Wielkiej Brytanii, James Cartlidge, cytowany w komunikacie. - Wojna na Ukrainie pokazała nam, jak ważne jest rozmieszczenie systemów bezzałogowych, ale musimy być też w stanie się przed nimi bronić – dodał.
Czytaj więcej
Siły amerykańskie w Iraku lada moment zaczną wykorzystywać futurystyczną broń, dzięki której będą w stanie skutecznie odpierać ataki z powietrza.
Nowy system ma zasięg kilometra, ale trwają prace nad jego zwiększeniem. Może wykrywać, śledzić i niszczyć zagrożenia na lądzie, w powietrzu i na morzu. Jego „amunicja” jest w praktyce nieograniczona, bo zależy tylko od dostępu energii.