Scarlett Johansson zamieściła w sieci wpis, w którym ujawnia, że kilka miesięcy temu dostała zapytanie bezpośrednio od Sama Altmana, prezesa OpenAI, czy nie zechciałaby użyczyć swojego głosu popularnemu chatbotowi. „Tłumaczył mi, że dając głos systemowi ChatGPT, mogę wypełnić lukę między firmami technologicznymi a twórcami, a do tego pomóc konsumentom poczuć się komfortowo wobec gwałtownych zmian, jakie dotykają ludzi w obliczu pojawienia się sztucznej inteligencji” – napisała.
Bot Sky mówił jak Scarlett Johansson
Mimo to odmówiła. Ale to – jak się okazało – nie przeszkodziło to OpenAI w wykorzystaniu głosu aktorki. Bota, mówiącego jak Johansson, nazwano Sky. Aktorka przyznała, że dziewięć miesięcy po odmowie rodzina i znajomi zwrócili jej uwagę, iż właśnie opublikowane demo bota Sky brzmi podobnie do niej. "Kiedy usłyszałam ten głos byłam zszokowana, zła i nie dowierzałam. Brzmiał tak niesamowicie podobnie do mojego, że moi najbliżsi przyjaciele i serwisy informacyjne nie byli w stanie dostrzec różnicy" – pisze w oświadczeniu Johansson.
Czytaj więcej
Aktorka pozwała firmę za wygenerowanie jej głosu przy pomocy algorytmu, a następnie wykorzystanie go w reklamie internetowej. Niedawno głośna była sprawa wygenerowania na potrzeby reklamy postaci niezwykle podobnej do Toma Hanksa.
Altman, co prawda, jeszcze raz próbował zdobyć zgodę gwiazdy, ale zrobił to na dwa dni przed premierą Sky. Aktorka nie kryje oburzenia, bowiem założyciel OpenAI miał to zrobić w momencie, gdy bot i tak był już gotowy. Scarlett Johansson wskazuje przy tym, że Altman wybrał ją nie przez przypadek, a kierował się jej udziałem w filmie "Her" z 2013 r. (produkcja opowiada o mężczyźnie nawiązującym relację z asystentem AI, któremu głosu użyczyła aktorka).
Spór prawny z OpenAI
Skończyło się na tym, że Johansson musiała prosić o interwencję prawników. Gdy zapukali do OpenAI głos Sky momentalnie zniknął z palety asystentów ChatGPT. Na razie nie wiadomo, czy adwokaci gwiazdy będą domagali się odszkodowania. W każdym razie Sam Altman już zapewnia, że głosy sztucznej inteligencji nie powinny celowo naśladować charakterystycznych głosów celebrytów.