Aktualizacja: 22.02.2025 18:29 Publikacja: 21.01.2025 10:33
Organiczne ogniwa słoneczne są znane ze swojej elastyczności i lekkości. To sprawia, że są atrakcyjne w zastosowaniach kosmicznych, gdzie waga i zdolność dopasowywania się do zakrzywionych powierzchni mają ogromne znaczenie
Foto: nasa
Aby zapuścić się w głąb kosmosu, agencje kosmiczne i firmy muszą najpierw pokonać przeszkodę w postaci niezawodnych źródeł zasilania. Krzem i arsenek galu to najczęściej wybierane materiały do budowy ogniw słonecznych, ale pojawia się nowy konkurent: organiczne ogniwa słoneczne. Ogniwa te, wykonane z materiałów na bazie węgla, oferują kilka zalet: są lekkie, elastyczne i potencjalnie tańsze w produkcji. Jednak ich trwałość w trudnych warunkach kosmicznych pozostaje głównym znakiem zapytania.
Microsoft ujawnił, że udało mu się stworzyć nowy kwantowy układ obliczeniowy – Majorana 1. Dzięki niemu komputery kwantowe mają wejść do użytku nie w ciągu dekad, lecz lat.
Chińskie systemy generatywnej sztucznej inteligencji Qwen i DeepSeek, o których w ostatnich tygodniach stało się wyjątkowo głośno, nie są wcale tak dobre, jak mogłoby się wydawać. Przodują w rankingu zawodności.
Premiera najnowszego modelu generatywnej sztucznej inteligencji Grok 3 przyciągnęła ponad 2 mln osób, które na żywo śledziły ją na platformie X. Chatbot ma bić konkurencję pod względem rozumowania i rozwiązywania problemów.
Roboty już wspierają emocjonalnie, pomagając w edukacji i dotrzymując towarzystwa osobom starszym i zagubionym. Co już potrafią?
Powstał nowatorski materiał łączący właściwości ciał stałych i cieczy. Naukowcy z Kalifornijskiego Instytutu Technicznego Caltech są przekonani, że zrewolucjonizuje on przyszłość robotyki i sztucznej inteligencji.
SpaceX wydał ważny komunikat w sprawie szczątków rakiety Falcon 9. "Nie próbuj ich bezpośrednio podnosić ani zbierać” - przestrzegła firma.
W miejscowości Sędziny koło Szamotuł znaleziono prawdopodobnie czwarty zbiornik rakiety Falcon 9, należącej do amerykańskiego przedsiębiorstwa SpaceX Elona Muska.
„Gdyby to była rakieta należąca do innego państwa, jego ambasador byłby już na dywaniku” – oceniła Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu i kandydatka Lewicy na prezydenta RP, komentując doniesienia o upadku szczątków rakiety Falcon 9 na teren Polski.
NASA szacowała, że ryzyko, iż w 2032 roku asteroida 2024 YR4 uderzy w Ziemię wynosi 3,1 proc., podczas gdy Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) szacowała, że prawdopodobieństwo zderzenia z asteroidą wynosi 2,8 proc.
Ze struktur Unii Europejskiej Polska otrzymała informację o tym, że jutro, w czwartek 20 lutego 2025 roku od godziny 9:48 do 21:56 kolejny potencjalny obiekt może wejść w atmosferę nad 12 państwami Europy, w tym nad Polską - poinformował na platformie X rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński.
„Mamy potwierdzenie spadku szczątków rakiety SpaceX na terytorium Polski” – stwierdził we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych Karol Wójcicki, popularyzator astronomii i autor portalu „Z głową w gwiazdach”.
Internauci zwracają uwagę, że w nocy nad Polską – ale i nad innymi częściami Europy – dostrzec można było na niebie tajemnicze rozbłyski. Okazało się, że prawdopodobnie były to szczątki rakiety Falcon 9, należącej do amerykańskiego przedsiębiorstwa SpaceX Elona Muska.
Prawdopodobieństwo, że asteroida 2024 YR4 uderzy w Ziemię w 2032 roku znów wzrosło i wynosi obecnie 3,1 proc. - poinformowała NASA. Jest to obecnie najpoważniejsze zagrożenie dla naszej planety nadchodzące z kosmosu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas