­Liczba kart SIM działających w systemie M2M ma urosnąć do końca 2018 r. do ponad 450 mln – wynika z aktualnej prognozy ABI Research. Analityczna firma wskazuje przy tym, że konkurencja operatorów  w tym segmencie wymusiła spadek ARPU z usługi, a w Europie w ubiegłym roku wzrost liczby kart zwolnił, spowalniając przyrost dla globu.

„Europa pociągnęła za sobą w dół wzrost liczby globalnych połączeń M2M do kilkunastu procent w 2012 r. ale za sprawą poprawiającej się kondycji gospodarczej świata średnioroczna stopa wzrostu urośnie ponownie do 26 proc. do 2018 r.” – uważa ABI Research.

– Rynek połączeń M2M może być oceniany jako konkurencyjny, a nawet hiperkonkurencyjny, w zależności od kraju – uważa Can Shey, menedżer w ABI. – W rezultacie ARPU z usługi spadło dramatycznie w ciągu ostatnich dwóch lat ponieważ operatorzy walczą o ten biznes – dodaje.

Dodatkowy powód do niezadowolenia telekomów to – według ABI – wolniejsza od zakładanej migracja do technologii 3G do 4G, która oferuje wyższe marże w przeliczeniu na megabit ruchu. W 2012 r. ponad 70 proc. połączeń M2M wykonywanych było w sieci 2G – podaje badawcza firma, argumentując, że natężenie ruchu w sieciach i zapotrzebowanie na aplikacje nie było na tyle wysokie, by konieczne było stosowanie sieci 3G i 4G.

Inna sprawa to ceny modułów M2M: dla sieci 3G i 4G potrafią być one od 2 do 6 razy droższe niż dla sieci 2G.