Telekomy wyhamowują z wydatkami na reklamę

Cięcie kosztów reklamowych widać w Play. Najmłodsza z czterech sieci komórkowych, aktywna reklamowo, w ciągu trzech kwartałów ub.r. wydała na reklamę i promocję o blisko 17 proc. mniej niż rok wcześniej, czyli 108 mln zł. Jak tłumaczy w prospekcie emisyjnym obligacji, mógł obniżyć koszty dzięki atrakcyjnym ofertom domów mediowych. Jeśli udało mu się uzyskać taką obniżkę także w całym 2013 r., to przez dwanaście miesięcy mógł wydać około 150 mln zł, czyli o  30 mln zł mniej niż w 2012 roku.

Zdaniem jego analityków Equinoksa ten rok będzie kolejnym, „w którym operatorzy będą szukać zróżnicowania źródeł przychodu jako konsekwencję spadku opłat za rozmowy i wiadomości tekstowe”. – Stąd na rynku będą pojawiać się oferty łączone (Telefon/ Internet/ Telewizja), zakładanie banków mobilnych (vide współpraca T-Mobile i Alior Bank, PlusBank – Polkomtel) czy wreszcie nowych usług – np. inteligenty dom. Większe wydatki będą niewątpliwie oznaczać wzrost kosztów pozyskania nowych klientów – podają.

Koniec wzrostów

Starlink, podsumowując rok w reklamie nie był pewny, czy spadek nakładów w sektorze telekomunikacyjnym to nie początek trendu.

Dla spadku ubiegłorocznego eksperci mieliby  wyjaśnienie:  2012 rok był okresem  aktywności reklamowej grupy Orange przed i w trakcie Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej.  „Z drugiej strony spadek wartości tej branży może być spowodowany jej dojrzałością na krajowym rynku, co również wiąże się z mniejszą aktywnością reklamową. Obecnie telekomy inwestują w nowe technologie – a te wymagają największych nakładów finansowych” – podał Starlink.

Z informacji rpkom.pl wynika, że zarówno w Orange, jak i w T-Mobile tendencja, by  ciąć budżety utrzymała się w 2014 roku.  Nie zanosi się, aby więcej wydawał Plus. Realizuje już pierwszą wspólną kampanię z Cyfrowym Polsatem. W Play wydatki mają być utrzymane.

– Rynek usług telekomunikacyjnych dostaje zadyszki. Branża, która jeszcze kilka lat temu przewodziła stawce najwięcej wydających w Polsce, straciła palmę pierwszeństwa na rzecz sektora farmaceutycznego – wskazują analitycy Equinoksu.  Stawiają dodatkowo tezę, że za pięć lat telekomy będą wydawać w Internecie więcej, niż w telewizji.   – Telewizje gromadzą masową widownię przy okazji transmisji ważnych wydarzeń sportowych. Trudno sobie wyobrazić, aby Internetowe media mogły z telewizją konkurować na tym polu – mówi menedżer jednego z telekomów.