Exatel, operator telekomunikacyjny świadczący usługi głównie dla firm i innych operatorów (kontrolowany przez PGE) opublikował audytowane sprawozdanie finansowe za 2010 r.
Jako spółka wypracował 510 ,13 mln zł przychodów (spadek o 6,9 proc. w porównaniu z 2009 r.), 139,23 mln zł EBITDA (przed rokiem zysk operacyjny powiększony o amortyzację telekomu po rozwiązaniu rezerw sięgał 153 mln zł) oraz 45 mln zł zysku netto (spadek o 17,8 proc. z 54,7 mln zł). Tym samym audytowane dane spółki są nieco lepsze niż przed zatwierdzeniem przez doradczą firmę, (138,5 mln zł EBITDA i 40 mln zł netto).
Zarząd podkreślił w komentarzu do sprawozdania, że w porównaniu z danymi z 2009 r. nie uwzględniającymi zdarzeń jednorazowych, jak rozwiązanie rezerw, zarówno EBITDA, jak i wynik netto Exatela wykazałyby wzrosty: odpowiednio o 5 proc. i 33 proc. W ubiegłym roku, po spadku przychodów z usług głosowych i internetowych, po raz pierwszy największe wpływy przyniosły Exatelowi usługi dzierżawy łączy: ponad 210 mln zł (41 proc. całości).
Grupa Exatela wypracowała w ub.r. wyniki niewiele różniące się od wyników spółki-matki, co świadczy o sporym uzależnieniu od niej firm takich jak Niezależny Operator Międzystrefowy, Energo-Tel, czy E-Telbank.
Skonsolidowane przychody Exatela wyniosły 511 mln zł przychodów (o 7 proc. mniej niż w 2009 r. EBITDA wyniosła 140 mln zł, a zysk netto 43,1 mln zł. W tym samym czasie oferujący usługi telekomunikacyjne m.in. klientom indywidualnym NOM odnotował 31,2 mln zł przychodów. Zajmujący się budową i serwisowaniem sieci telekomunikacyjnych Energo-Tel (miał trafić na NewConnect) wykazał nieco ponad 17 mln zł.