Apple schodzi z marż i bije rekord sprzedaży iPhone’ów

Publikacja: 24.01.2013 08:43

Apple przez lata przyzwyczaił inwestorów, że jego wyniki są lepsze od oczekiwań analityków. Te pokazane wczoraj były do prognoz maklerów zbliżone i to dlatego część z nich mówiła o rezultatach dostawcy „słabe”. Wartość akcji notowanych za oceanem spadła za sprawą konserwatywnych prognoz na kolejny kwartał i sygnałów, że Apple dyktuje odbiorcom nieco niższe marże.

Tymczasem, zdaniem szefa Apple, Tima Cooka, miniony kwartał zamknęło z metką „znakomity”.

29 grudnia ub.r. skończył pierwszy kwartał roku fiskalnego z sygnaturą 2013 dostawcy. Firma miała w tym czasie 54,5 mld dol. obrotów, co przełożyło się na kwartalny zysk netto w wysokości 13,07 mld dol. Jest to 17-proc. wzrost obrotów i minimalna, zaledwie 10-milionowa zmiana jeśli porównać zyski sprzed roku. Wszystko to pokazuje, że plotki o rzekomym upadku Apple można uznać za przedwczesne.

Amerykański koncern przez trzy miesiące sprzedał 47,8 miliona iPhone’ów (kwartalnie najwięcej w dotychczasowej historii firmy; rok temu było 37 mln). W tym samym czasie blisko 23 mln iPadów znalazło nowych użytkowników na całym świecie (rok temu było to nieco ponad 15 mln).

W defensywie zaś są komputery i iPody, których sprzedaż spadła odpowiednio o 1,1 miliona egzemplarzy (o ponad 20 proc.) i o 2,7 miliona sztuk (czyli o prawie 18 proc.).

Co istotne, raportowany okres trwał 13 tygodni, podczas gdy w zeszłym roku dane podawane były za kwartał 14 tygodniowy.

Jednym z czynników, który wskazują obserwatorzy branży jako pozytywny bodziec dla sprzedaży (ale obniżający zyski giganta, jest obniżenie marży Apple’a. W roku 2012 wynosiła ona 44,7 proc. W zakończonym kwartale to przeszło 6 punkty procentowe mniej, bo 38,6 proc.

Tim Cook, prezes Apple, w komentarzu do wyników powiedział, że „ekscytacja z osiągniętych wyników umacnia ich wiarę i daje dodatkową motywację do pracy nad kolejnymi produktami”.

Amerykański koncern kojarzony jest jako marka solidarnie kupowana przez amerykanów i bardzo mocno osadzona na tamtejszym rynku. Dlatego duży nacisk kładziony jest na informacje o globalnej ekspansji produktów z logo „jabłuszka”. 61 proc. sprzedanych w zamkniętym kwartale produktów zostało kupione przez mieszkańców innych krajów.

Apple przez lata przyzwyczaił inwestorów, że jego wyniki są lepsze od oczekiwań analityków. Te pokazane wczoraj były do prognoz maklerów zbliżone i to dlatego część z nich mówiła o rezultatach dostawcy „słabe”. Wartość akcji notowanych za oceanem spadła za sprawą konserwatywnych prognoz na kolejny kwartał i sygnałów, że Apple dyktuje odbiorcom nieco niższe marże.

Tymczasem, zdaniem szefa Apple, Tima Cooka, miniony kwartał zamknęło z metką „znakomity”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?
Telekomunikacja
Do kogo przenoszą się klienci sieci komórkowych. Jest największy przegrany
Telekomunikacja
To już wojna w telefonii na kartę. Sieci komórkowe mają nowy haczyk na klientów
Telekomunikacja
Polski internet mobilny właśnie mocno przyspieszył. Efekt nowego pasma 5G
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Telekomunikacja
Nowy lider wyścigu internetowych grup w Polsce. Przełomowy moment dla Polsatu