Wyniki Grupy Telestrada w 2015 roku: przejęcia pomagają na chwilę

Publikacja: 16.02.2016 08:27

16,9 mln zł miała w IV kwartale 2015 roku Grupa Telestrady, co oznacza spadek w porównaniu z analogicznym okresem w 2014 r. o 18,3 proc. Spadek ten pokazuje, że w segmencie usług stacjonarnych, przejęcia tylko na chwilę pozwalają skokowo podnieść przychody.

Tak się stało w przypadku grupy kierowanej przez Jacka Lichotę w IV kw. 2014 r., gdy po raz pierwszy objęła konsolidację zakupionego Niezależnego Operatora Międzystrefowego i aktywa odkupione od MNI.  IV kwartał 2015 r. był pierwszym, w którym można w pełni porównać rezultaty grupy rok do roku.

Jacek Lichota, prezes Telestrady zapowiadał wcześniej przejściowy spadek przychodów grupy, podając, że prowadzi ona silną akcję retencyjną wśród przenoszonych na nową technologię (GSM) klientów NOM-u proponując im często znaczące upusty cenowe.

Potwierdza to także w opisywanym sprawozdaniu. „Celem strategicznym Grupy na lata 2015 – 2016 pozostaje systematyczne przekształcanie usług detalicznych oferowanych klientom indywidualnym wszystkich spółek Grupy na usługi świadczone w oparciu o karty SIM. W tym modelu sprzedawane są wszystkie nowe produkty skierowane na rynek detaliczny a dotychczasowa baza klientów detalicznych konwertowana jest z usług świadczonych w oparciu o sieci kablowe na produkty bazujące na technologii komórkowej. Konwersja klientów usług domowych odbywa się poprzez zaproponowanie czasowego ograniczenia wysokości abonamentu i sfinansowanie aparatu telefonicznego. Oznacza to czasowy spadek przychodów i poniesienie przez spółkę kosztów konwersji lecz w perspektywie 6-7 miesięcy daje bardzo dobre wyniki marżowe i stabilizację bazy abonenckiej” – podał zarząd Telestrady.

Zapowiada też, że do końca br. „dokona masowej konwersji aktualnego modelu świadczenia usług na usługi komórkowe”, ale jak się wydaje należy brać pod uwagę, że czas, jaki sobie na to dała będzie musiał się wydłużyć (NOM w chwili przejęcia miał około 120 tys. abonentów).

Grupa nie podaje, ilu klientów jej zostało do przeniesienia, ale tempo konwersji abonentów telefonii stacjonarnej (WLR na sieci Orange) na technologię mobilną, jak podaje firma, to około 7 tys. usług kwartalnie. W minionym kwartale wynik był nieco słabszy, ale w tym, Telestrada chce go utrzymać.

Na 31 grudnia 2015 r. aktywnie działało 42,98 tys. abonenckich kart SIM.  Grupa nie podaje, ilu abonentów w sumie obsługują i fakturują jej spółki.

Informuje jedynie, że w IV kw. ub.r. liczba ta zmniejszyła się o 3,61 proc., „co oznacza dalsze ograniczenie tempa kurczenia się bazy”.

Cały 2015 rok Grupa Telestrady zakończyła z 71,6 mln zł przychodów (rok wcześniej było to 40,9 mln zł). Jej zysk operacyjny skoczył do 8,3 mln zł z 2,7 mln zł w 2014 r., a zysk netto do 6,3 mln zł z 1,85 mln zł.

16,9 mln zł miała w IV kwartale 2015 roku Grupa Telestrady, co oznacza spadek w porównaniu z analogicznym okresem w 2014 r. o 18,3 proc. Spadek ten pokazuje, że w segmencie usług stacjonarnych, przejęcia tylko na chwilę pozwalają skokowo podnieść przychody.

Tak się stało w przypadku grupy kierowanej przez Jacka Lichotę w IV kw. 2014 r., gdy po raz pierwszy objęła konsolidację zakupionego Niezależnego Operatora Międzystrefowego i aktywa odkupione od MNI.  IV kwartał 2015 r. był pierwszym, w którym można w pełni porównać rezultaty grupy rok do roku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?
Telekomunikacja
Do kogo przenoszą się klienci sieci komórkowych. Jest największy przegrany
Telekomunikacja
To już wojna w telefonii na kartę. Sieci komórkowe mają nowy haczyk na klientów
Telekomunikacja
Polski internet mobilny właśnie mocno przyspieszył. Efekt nowego pasma 5G
Telekomunikacja
Nowy lider wyścigu internetowych grup w Polsce. Przełomowy moment dla Polsatu