Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył prawie 32,86 mln zł kary na UPC Polska za stosowanie niedozwolonych klauzul, w tym m.in. za jednostronne wprowadzenie wyższych opłat.
Decyzja nie jest prawomocna. UPC Polska już zapowiada, że od decyzji tej odwoła się. Jak czytamy w stanowisku przekazanym nam przez Michała Furę, kablówka uważa, że decyzja UOKIK ogranicza rozwój rynku, innowacje i ofertę dla klientów oraz różnicuje warunki konkurencyjne dla podmiotów na rynku.
UOKIK za niedozwolone uznał zapisy określające m.in. jaka czynność po stronie operatora stanowi zmianę warunków umowy.
Po pierwsze, wątpliwości urzędu wzbudził zapis, że UPC gwarantuje tylko liczbę kanałów telewizyjnych o określonej tematyce, a nie konkretne programy wskazane w wykazie. „Działo się to, ponieważ operator przyznał sobie prawo do dowolnej i jednostronnej zmiany kanałów lub mógł je usunąć w trakcie trwania umowy, co potwierdzają skargi konsumentów. Wiele osób wybrało ofertę UPC ze względu na dostępność konkretnych kanałów. Potem je im wyłączano” – podaje urząd.
Po drugie, UPC Polska zastrzegał, że wyłączenie kanałów nie jest zmianą umowy.
„W efekcie przy umowach na czas określony konsument musiałby ponosić opłaty, gdyby chciał zrezygnować z usług UPC. Zdaniem UOKiK, operator w umowach na czas określony nie może zmieniać ustalonych w nich istotnych warunków, a do takich należy wykaz kanałów. W takiej sytuacji osoby, które miały umowy na czas określony, powinny mieć prawo do rezygnacji z usług UPC. W umowach na czas nieokreślony kanały mogą się zmienić tylko z ważnych przyczyn” – uważa urząd.