W piątek Urząd Komunikacji Elektronicznej przymierzał się do ogłoszenia konsultacji projektu pierwszej w Polsce aukcji częstotliwości dla sieci komórkowych 5G (3,4–3,8 GHz). Jednak do zamknięcia tego wydania „Rzeczpospolitej” konsultacje nie zostały ogłoszone, stanie się to zapewne w tym tygodniu.
CZYTAJ TAKŻE: Sieć 5G ruszyła w Rumunii. A co z Polską?
Termin nie jest zaskoczeniem, ponieważ Marcin Cichy, prezes UKE, mówił wcześniej dziennikarzom, że właściwa aukcja ma ruszyć na początku 2020 r. Nie zmienia to faktu, że na treść dokumentacji aukcyjnej operatorzy mobilni w kraju czekają z niepokojem.
Z jednej strony z administracji państwowej płynęły bowiem zapewnienia, że zmiana formuły dystrybucji pasma z przetargu na aukcję nie oznacza skoku na kasę. Z drugiej PAP cytowała Marka Zagórskiego, ministra cyfryzacji, mówiącego, że w przyszłym roku do budżetu może wpłynąć z tytułu dystrybucji pasma nawet 5 mld zł. Część firm odebrała ten komentarz jako wskazówkę co do faktycznych oczekiwań rządu wobec powoli ruszającej procedury aukcyjnej.
CZYTAJ TAKŻE: Dokąd zmierza #Polskie5G : Exatel myśli o łączności specjalnej, Emitel o uwolnieniu pasma