24,6 mln zł zapłaciła kontrolowana przez Zygmunta Solorza platforma telewizji cyfrowej za udziały w sieci 200 salonów mPunktu, które dzisiaj sprzedają usługi komórkowe sieci Plus. Do tej pory spółkę kontrolował fundusz inwestycyjny Royalton Partners. Niewielkie udziały posiada wciąż współzałożyciel i prezes firmy Dariusz Chlastawa. Docelowo Cyfrowy Polsat chce przejąć pełną kontrolę nad mPunktem, ale nie zamierza z miejsca zerwać współpracy z Polkomtelem.
– O tym, że udziały w mPunkcie są na sprzedaż było na rynku powszechnie wiadomo od wielu miesięcy. Ofertę mógł złożyć każdy podmiot, ale ostatecznie najpoważniejsza i – jak widać – zakończona sukcesem okazała się oferta Cyfrowego Polsatu. Nie należy się jednak spodziewać złamania zapisów umów, czy innych drastycznych ruchów, jakich świadkami byliśmy na dilerskim rynku w 2007 r., kiedy P4 kupowało Germanosa. Wolą stron jest osiągnięcie porozumienia z poszanowaniem interesów pozostałych partnerów – mówi Dariusz Chlastawa. Według niego do czasu zakończenia negocjacji, prawdopodobnie jeszcze kilka miesięcy, w sytuacji operacyjnej mPunktu nic się nie zmieni. Cyfrowy Polsat publicznie utrzymuje, że do sieci sprzedaży wprowadzi tylko pakiety swoich usług (Internet, telefon, telewizja), które nie będą konkurowały z usługami Polkomtela.
– Nie stanowimy bezpośredniej konkurencji dla usług telekomunikacyjnych Polkomtela. Klient zainteresowany tylko telefonem wybierze zawsze ofertę Plusa – twierdzi Dominik Libicki, szef zarządu Cyfrowego Polsatu. Pojednawcza postawa jego firmy jest zrozumiała, ponieważ Polkomtel – gdyby chciał – mógłby utrudnić życie mPunktowi (np. odebrać autoryzację placówkom handlowym). Trudno jednak wyobrazić sobie status quo na dłuższą metę. Ani tego, że Cyfrowy Polsat świadomie zrezygnuje ze sprzedaży w mPunkcie usług telewizyjnych, czy dostępowych samodzielnie. Pakiety usług (zwłaszcza potrójne) stanowią dzisiaj mniejszość w sprzedaży operatorów telekomunikacyjnych.
Cyfrowy Polsat od września 2008 r. sprzedaje abonamentowe i przedpłacane usługi usługi telefonii komórkowej. Szykuje się do wprowadzenie bezprzewodowych usług dostępu do Internetu w paśmie 900 MHz, jakim dysponuje powiązana z nim kapitałowo spółka Aero 2. Na 10 września br. spółka ta miała 350 pozwoleń radiowych na stacje UMTS 900. Polkomtel sprzedaje zarówno usługi głosowe, jak i dostępu do Internetu, więc kolizja z ofertą Cyfrowego Polsatu jest nieunikniona. Polkomtel ma prawo zerwać umowę z siecią dilerską, jeżeli ta wprowadzi do oferty produkty konkurencyjne wobej jego własnych. Taką możliwość daje mu również przejęcie kontroli nad partnerem przez podmiot trzeci. Na razie Cyfrowy Polsat porozumiał się w sprawie zakupu 45 proc. udziałów, ale nie kryje, że jego celem jest pakiet większościowy.
– Przejęcie kontroli nad mPunktem przez Cyfrowy Polsat wymaga jeszcze zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Procedury są w trakcie, ale póki nie zostaną zakończone nie będzie można mówić o przejęciu kontroli – mówi Dariusz Chlastawa. Nie wiadomo jeszcze, jak rozwój sytuacji wyobraża sobie sam Polkomtel.