Aktualizacja: 09.05.2025 17:25 Publikacja: 26.11.2009 00:00
– Nie należy liczyć na to, żeby w początkowej fazie startu sieci LTE realne osiągane transfery danych do klienta będą większe niż 8-10 Mb/s – powiedział podczas trwającego dzisiaj w Warszawie VI Forum Szerokopasmowego Taga Karim z firmy doradczej Arthur T. Little. Według niego różnice pomiędzy laboratoryjnymi przepustowościami, jakie oferuje technologia LTE, a realnymi parametrami komercyjnych sieci (zwłaszcza w pierwszych wdrożeniach) wynika ze stopniowej ewolucji sprzętu sieciowego i abonenckiego. Druga przyczyna to stopniowa alokacja zasobów radiowych, dzięki któremu sieci LTE będą mogły wykorzystywać coraz szersze kanały radiowe, co jest konieczne do osiągnięcia wyższych – teoretycznie dostępnych – przepływności. W kolejnej fazie rozwoju sieci LTE Taga Karim spodziewa się uzyskania realnych prędkości do 20-25 Mb/s.
Pod koniec lutego rozpocznie się druga misja na Księżyc prywatnej firmy Intuitive Machines. Plan zakłada zbadani...
Infrastruktura telekomunikacyjna to coś, o czym nie myślimy na co dzień. Zwykle o jej istnieniu przypominamy sob...
W ubiegłym roku między sieciami mobilnymi Polacy przenieśli 1,51 mln numerów. To prawie o 50 tys. więcej niż w 2...
Play, czyli najpopularniejszy operator komórkowy, w ostatnich latach dynamicznie rozwija się w obszarze usług in...
Eksperci wskazują, że kończy się era głosu i jesteśmy w erze klikania i streamingu. To stawia także przed sektor...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas