Lokalna gazeta „De Telegraaf” poinformowała, że doszło do czterech takich incydentów – podpaleń lub innych aktów sabotażu. Na miejscu jednego z ataków podpalacze pozostawili hasło anty-5G, namalowane sprejem.
W Holandii pojawieniu się sieci 5G sprzeciwia się wiele grup. Ich główne obawy to możliwy wpływ fal radiowych na zdrowie ludzi. Inni przeciwnicy obawiają się, że technologia może naruszać prywatność.
CZYTAJ TAKŻE: Pandemię spowodowały sieci 5G? Wielu w to wierzy
W oświadczeniu, opublikowanym na swojej stronie internetowej, krajowy koordynator ds. bezpieczeństwa i walki z terroryzmem (NCTV) stwierdził, że w ubiegłym tygodniu zarejestrował „różne incydenty” związane z antenami nadawczymi, w tym podpalenie i sabotaż. Zdaniem urzędu może być to zorganizowana akcja przeciwników wprowadzenia 5G.
Bloomberg