Jeśli zjawisko, jakie odkryto w Massachusets Institute of Technology zostanie skomercjalizowane, nastąpi przełom w wykorzystaniu urządzeń mobilnych. Naukowcy zaobserwowali, że użycie węglowych nanorurek w jednej z elektrod baterii skutkuje nawet 10-krotnym zwiększeniem ilości mocy, jaką bateria jest w stanie dostarczyć, w porównaniu z klasyczną baterią litowo-jonową, przy zachowaniu wymiarów standardowej baterii.
Ewentualne zwiekszenie, nawet kilkukrotne, mocy dostarczanej przez baterię stanowiłoby odpowiedź na coraz wyższy pobór prądu, ograniczający mobilność najnowocześniejszych smartfonów. Instalowane w nowoczesnych smartfonach procesory o częstotliwościach taktowania 600 MHz – 1 GHz powodują, że realne czasy działania urządzeń mogą wynosić, przy intensywnym użytkowaniu zaledwie 6-8 godzin. Naukowcy z MIT odkryli też, że wykorzystanie węglowych nanorurek całkowicie wyeliminowało spadek pojemności baterii – nie dało się go zauważyć nawet po 1000 cyklów ładowania.