KOMENTARZ: Hipokryzja Cisco

Publikacja: 08.10.2010 08:27

Kilka dni temu w rpkom.pl [link=http://www.rp.pl/artykul/545655-Operatorzy-musza-zmienic-model-biznesowy.html]opublikowaliśmy[/link] wypowiedź [b]Indera Sidhu[/b], odpowiedzialnego za strategiczne planowanie wiceprezesa koncernu [b]Cisco[/b]. Ciekawie opowiadał o konstruowaniu nowych modeli biznesowych przez operatorów i twierdził, że ci z nich, którzy muszą inwestować w rozwijanie sieci nie mogą sobie pozwolić, by przychody uzyskane dzięki infrastrukturze były „dojone” (użył czasownika „to milk”) przez firmy trzecie, które nie inwestują w sieć, ale rozwijają usługi, które bez niej nie byłyby możliwe.

Wiceprezes Cisco rozmawiał z dziennikarzami przy okazji promocji swojej korporacyjnej książki. „Doing Both”, to bezproblemowa lektura, pełna ogólnikowych zaleceń dla wszystkich i nikogo. Strategiczne rozważania z niewielką ilością konkretów czyta się łatwo i szybko. Kiedy jednak przychodzi do konkretów, okazuje się że książka i oficjalne wypowiedzi to jedno, a rynkowe działania Cisco, to drugie.

Firma właśnie [link=http://www.rp.pl/artykul/439825,546206.html]zaprezentowała[/link] konsumenckie [i]telepresence[/i], czyli zaawansowany system do domowych rozmów wideo. Kosztuje on 600 dol., a miesięczny abonament na usługę to 25 dol. Zestaw wymaga oczywiście podłączenia do szerokopasmowego internetu. Dzięki temu po infrastrukturze dostawcy usługi internetowej popłyną duże pakiety danych (połączenie wideo realizowane jest w jakości HD). Pieniądze z miesięcznych opłat popłyną do Cisco.

Tymczasem Inder Sidhu przekonuje, że operatorzy powinni oferować usługi i stawać się dostawcami zawartości, zanim na ich infrastrukturze takimi dostawcami staną się inne firmy. Ogólnikowe wypowiedzi wiceprezesa w połączeniu z nowym produktem firmy, to po prostu hipokryzja.

Pewnym pocieszeniem dla operatorów może być fakt, że analitycy zapytani o nowy konsumencki produkt Cisco (przypomnijmy – 600 dol. plus 25 dol. co miesiąc) pukają się w czoło, wskazując na darmowe alternatywy do rozmów wideo, jak Skype, także używany na poważnych np. konferencjach.

Cisco oczywiście jest dużą firmą, a jeden z jej top-menedżerów zajęty promowaniem książki z „Cisco” w podtytule być może nie zna nawet nowego konsumenckiego produktu swojej firmy. Jego pojawienie się po raz kolejny udowadnia, że firmy – nie tylko producenci sprzętu – niezależnie od deklaracji zrobią wiele, by załapać się do coraz szybciej pędzącego pociągu z napisem „usługi”.

Kilka dni temu w rpkom.pl [link=http://www.rp.pl/artykul/545655-Operatorzy-musza-zmienic-model-biznesowy.html]opublikowaliśmy[/link] wypowiedź [b]Indera Sidhu[/b], odpowiedzialnego za strategiczne planowanie wiceprezesa koncernu [b]Cisco[/b]. Ciekawie opowiadał o konstruowaniu nowych modeli biznesowych przez operatorów i twierdził, że ci z nich, którzy muszą inwestować w rozwijanie sieci nie mogą sobie pozwolić, by przychody uzyskane dzięki infrastrukturze były „dojone” (użył czasownika „to milk”) przez firmy trzecie, które nie inwestują w sieć, ale rozwijają usługi, które bez niej nie byłyby możliwe.

1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Kto zmiecie SMS-y? Do tych rozwiązań komunikacyjnych należy przyszłość
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Telekomunikacja
Do których sieci komórkowych przenoszą się Polacy? Zwycięzca jest jeden
Telekomunikacja
Rusza nowa aukcja 5G. Państwo chce od operatorów astronomiczną kwotę
Telekomunikacja
Uwaga na nowe pułapki w roamingu. Jak za granicą łączyć się taniej lub za darmo
Telekomunikacja
Gigant ogłasza przełom w łączności. To zupełnie nowa jakość