Polkomtel może zwiększyć zadłużenie do 12 mld złotych

Zdaniem szefa operatora sieci Plus obecne zadłużenie spółki jest grubo poniżej bezpiecznego dla niej poziomu. Jarosław Bauc nie chce jednak dzisiaj powiedzieć, czy spółka szykuje się do przejęcia zobowiązań, jakie zaciągnął w związku z jej zakupem Zygmunt Solorz-Żak. Nie wykluczył natomiast podjęcia współpracy infrastrukturalnej z jednym ze swoich konkurentów.

Publikacja: 08.09.2011 17:45

Polkomtel może zwiększyć zadłużenie do 12 mld złotych

Foto: ROL

– Rynek długu odżywa. Szczególnie bezpiecznego, np. obligacji Skarbu Państwa, czy obligacji dużych przedsiębiorstw o dobrej reputacji.  Myślę, że nasza spółka ma dość duże możliwości lewarowania, z których do tej pory nie korzystała. Na podstawie danych o rynku szacuję, że zadłużenie na poziomie 3-4-krotności rocznej EBITDA oceniane byłoby jako „normalne”. Obecnie wynosi około 0,5-krotności EBITDA – mówi Jarosław Bauc, prezes zarządu Polkomtela. To oznacza, że spółka, którą kieruje mogłaby zwiększyć dług do około 12 mld zł.

Za długi Solorza…?

Polkomtel czeka na zmianę właściciela. Spartan Capital Holdings, spółka należąca do Zygmunta Solorza-Żaka, oczekuje na  zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na zakup operatora sieci Plus. – Moim osobistym zdaniem, nie ma żadnych przeszkód, aby UOKiK wyraził zgodę. Przeanalizowanych zostało około 30 rynków, na którym działają obie grupy i analizy nie wykazały zagrożeń dla konsumentów. Grupy są komplementarne, ale pochodzą z dwóch różnych światów – mówił Jarosław Bauc.

Spartan ma zapłacić za Polkomtela 15,1 mld zł w gotówce. Większość tej kwoty pochodzić będzie z kredytów.  –  Sama transakcja przejęcia nie dotknie spółki. W jaki sposób jednak wpłynie na nasz bilans w przyszłości – dopiero się okaże – powiedział Jarosław Bauc.

Zdaniem prawnika, specjalizującego się w obsłudze fuzji i przejęć można się spodziewać, że po transakcji Spartan i Polkomtel połączą się. W ten sposób operator weźmie na siebie zaciągnięty dług.

Prezes uniknął bezpośredniej odpowiedzi na pytanie, czy spółka przygotowuje się do obsługi tak dużego zadłużenia, jakie potencjalnie bez ryzyka może na siebie wziąć. – W tej chwili nie prowadzimy żadnych projektów, których celem byłoby integracja z grupą Zygmunta Solorza-Żaka. Oczywiście, w spółce trwają prace analityczne, które mają na celu przygotowanie podstaw pod ewentualną przyszłą ścisłą współpracę. Na razie jednak nie wdrażamy żadnych zmian – powiedział Bauc.

Współpraca z Playem

Według niego tegoroczny zysk netto Polkomtela będzie zbliżony do ubiegłorocznego, choć po wyniku półrocza (0,77 mld zł) mogłoby się wydawać, że jest szansa na pobicie rekordu i wypracowanie blisko 1,5 mld zł.  – Są dwa komponenty zysku netto za I półrocze : podstawowa  działalność operacyjna oraz  jednorazowe zdarzenie w postaci rozwiązanych rezerw utworzonych w związku z tzw. usługą powszechną – powiedział Jarosław Bauc nie podając wysokości rozwiązanej rezerwy.

Dodał, że w spółce zakończył się audyt wyników półrocznych, co oznacza, że udziałowcy mogliby wystąpić o wypłatę zaliczki dywidendy z tegorocznego zysku. – Do tej pory tego nie uczynili – powiedział.

Jarosław Bauc  w rozmowie z nami nie wykluczył możliwości, że Plus, czy inny duży operator w Polsce mógłby przejąć P4, operatora sieci Play. – Skala działalności tego operatora ogranicza możliwość jego przejęcia przez któregokolwiek z dużych operatorów. Nie mówię, że na pewno nie byłoby to możliwe. To wymaga dokładnych analiz i określenia wspólnych rynków dla obu firm – powiedział Jarosław Bauc.

Na razie Polkomtel i P4 mogą zacieśnić więzy poprzez infrastrukturalne partnerstwo, podobne do tego, jakie zawarły PTK Centertel z Polską Telefonią Cyfrową, licząc na oszczędności idące w setki milionów złotych.  – Jestem zwolennikiem partnerstwa infrastrukturalnego. To trend światowy. Rozmawialiśmy o tym wstępnie, nie zobowiązująco z prezesem P4 – poinformował Jarosław Bauc. Joergen Bang-Jensen, prezes P4 nie chciał komentować tej informacji.

– Rynek długu odżywa. Szczególnie bezpiecznego, np. obligacji Skarbu Państwa, czy obligacji dużych przedsiębiorstw o dobrej reputacji.  Myślę, że nasza spółka ma dość duże możliwości lewarowania, z których do tej pory nie korzystała. Na podstawie danych o rynku szacuję, że zadłużenie na poziomie 3-4-krotności rocznej EBITDA oceniane byłoby jako „normalne”. Obecnie wynosi około 0,5-krotności EBITDA – mówi Jarosław Bauc, prezes zarządu Polkomtela. To oznacza, że spółka, którą kieruje mogłaby zwiększyć dług do około 12 mld zł.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Uwaga na nowe pułapki w roamingu. Jak za granicą łączyć się taniej lub za darmo
Telekomunikacja
Gigant ogłasza przełom w łączności. To zupełnie nowa jakość
Telekomunikacja
To ma być przełom w tworzeniu ultraszybkiego internetu 6G. Znika wielka przeszkoda
Materiał Promocyjny
Mobilne ekspozycje Huawei już w Polsce – 16 maja odwiedzi Katowice
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?