Smartfony zmieniają oblicze bankowości

Obecnie około 2 proc. operacji bankowych wykonywanych przez klientów Alior Banku dokonywane jest przez urządzenia mobilne. Wojciech Sobieraj, prezes Aliora jest jednak przekonany, że ta metoda kontaktu z instytucjami bankowymi będzie zyskiwać na znaczeniu. Zdecydował się zatem zainwestować 50 mln zł w nową platformę bankową, która zwróci się za dwa lata, ale w ciągu czterech lat dzięki nowoczesnym narzędziom zdalnej obsługi ma przyciągnąć 1 mln klientów

Publikacja: 18.06.2012 08:00

Smartfony zmieniają oblicze bankowości

Foto: ROL

– Mobilną bankowość będą wybierać w najbliższej przyszłość przede wszystkim ci, którzy  dzisiaj korzystają z dostępu do konta i rachunku bankowego  przez internet z komputera. Na pewno trudniej będzie do tego przekonać osoby, które korzystają z usług bankowych w tradycyjnych oddziałach – mówi Wojciech Sobieraj. Ze wszelkich badań jakie prowadził Alior Bank wynika, że rośnie grupa osób, które w ogóle nie mają ochoty pojawiać się w bankowym oddziale .

– To niektórych może zadziwiać, ale jesteśmy w czołówce światowej jeśli chodzi o popularyzację smartfonów. To także zasługa operatorów, którzy subsydiują te urządzenia – mówi Wojciech Sobieraj. – Musimy brać to pod uwagę, bo kiedyś typowy klient bankowości internetowej z dostępu do sieci korzystał  średnio sześć godzin dziennie, a dziś ma przy sobie smartfona, co powoduje, że czas przez jaki ma kontakt z siecią wydłużył się do 12 godzin w ciągu doby – mówi Sobieraj.

Te wszystkie czynniki skłoniły Alior Bank do zainwestowania 50 mln zł w projekt Alior Sync, czyli stworzenie wirtualnego banku, który oferuje  usługi skierowane do klientów korzystających z nowych technologii. – Klient będzie mógł kontaktować się z naszymi doradcami w wybrany przez siebie sposób: telefonicznie, poprzez internetowy chat lub prowadzić internetową rozmowę wideo. W Alior Sync można załatwić za pośrednictwem internetu wszystkie te sprawy, które dotychczas realizowane były tylko w tradycyjnym oddziale. To nie jest call center, ale doświadczeni bankowcy gotowi do podpisywania umów przez 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu. Co ważne, klient będzie zawsze miał możliwość porównania naszej oferty z konkurencją  – podkreśla  Celina Waleśkiewicz odpowiedzialna za bankowość elektroniczną w Aliorze.

Istotną rolę w Alior Syn odgrywa bankowość mobilna.  Aplikacje dostępne będą na początek na dwóch najpopularniejszych platformach – iOS oraz Android. W przyszłość bank obiecuje też aplikacje na inne mobilne platformy (Windows). Z komórki będzie można nie tylko sprawdzić saldo rachunku, czy zlecić przelew, ale również w prosty sposób opłacić rachunki, robiąc zdjęcie papierowej faktury.

– Aplikacja potem przygotuje odpowiedni formularz do transakcji i ze smartfona wystarczy go zatwierdzić – tłumaczy Celina Waśkiewicz. Inną ciekawą funkcją jest też sprawdzenie stanu oszczędności przez „potrząśnięcie” telefonem.  Fani Facebooka będą zaś mogli  inicjować przelewy do znajomych bezpośrednio z serwisu społecznościowego.

Wojciech Sobieraj wierzy, że po dwóch latach Alior Sync osiągnie tzw. break even point, czyli przychody z przedsięwzięcia będą przewyższać bieżące koszty – W ciągu czterech lat zaś zamierzamy pozyskać 1 mln klientów, ponad 4 mld zł depozytów i udzielić 2,5 mld zł kredytów – mówi Wojciech Sobieraj.

Jednak wiadomo, że rywale szykują się do kontrataku. mBankowi, który przed laty (co prezes Aliora określa jako „prehistorię”),  jako pierwszy zaoferował usługi bankowości internetowej Polakom, nie w smak jest  pozostawanie w cieniu Aliora. Szefowie mBanku zapowiadają  technologiczną rewolucję. Projekt nazwany Nowym mBankiem ma się zmaterializować za mniej więcej pół roku.

– Mobilną bankowość będą wybierać w najbliższej przyszłość przede wszystkim ci, którzy  dzisiaj korzystają z dostępu do konta i rachunku bankowego  przez internet z komputera. Na pewno trudniej będzie do tego przekonać osoby, które korzystają z usług bankowych w tradycyjnych oddziałach – mówi Wojciech Sobieraj. Ze wszelkich badań jakie prowadził Alior Bank wynika, że rośnie grupa osób, które w ogóle nie mają ochoty pojawiać się w bankowym oddziale .

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Kto zmiecie SMS-y? Do tych rozwiązań komunikacyjnych należy przyszłość
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Telekomunikacja
Do których sieci komórkowych przenoszą się Polacy? Zwycięzca jest jeden
Telekomunikacja
Rusza nowa aukcja 5G. Państwo chce od operatorów astronomiczną kwotę
Telekomunikacja
Uwaga na nowe pułapki w roamingu. Jak za granicą łączyć się taniej lub za darmo
Telekomunikacja
Gigant ogłasza przełom w łączności. To zupełnie nowa jakość