Jak pisała w marcu „Rzeczpospolita”, według wyliczeń rządu PiS, wpływy do budżetu kraju z tytułu podatku od usług cyfrowych (ang. DST) mogłyby wynosić około 1 mld zł rocznie. Wpływy te zaś miałyby – według premiera Mateusza Morawieckiego – stanowić jedno ze źródeł finansowania programu ulg socjalnych zwanego „piątką Kaczyńskiego”.
Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało właśnie analizę, która pokazuje podobną sumę. Co było pierwsze – na razie nie wiemy. Dokument opublikowany przez resort nie ma daty powstania. W spisie umów zawartych w ub.r. przez MC widać, że termin na przygotowanie analizy mijał w lipcu 2018 r. Biuro prasowe resortu poinformowało nas natomiast, że wykonawca zrealizował przedmiot umowy 17 września ub.r..
Analizę, zatytułowaną „ Podatek od usług cyfrowych. Perspektywa polska, unijna i międzynarodowa”, przygotował zespół pod kierunkiem doktora Grzegorza Kolocha ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Autorzy zastrzegli jednak, że tezy w nim, zawarte to ich opinie, a nie instytucji, dla których pracują.
„Wpływy z podatku DST w Polsce szacowane są na poziomie 325 mln euro w skali roku” – czytamy w analizie. Z jej lektury wynika, że podstawą wyliczenia tej sumy jest kalkulacja Komisji Europejskiej dla UE oraz liczba użytkowników Internetu w Polsce.
Szczegółowego modelu dla tych wyliczeń nie podano.