RLAH zakładająca, że za usługi mobilne płacimy tyle samo co w kraju, podróżując po Unii Europejskiej, przez pierwszych dwanaście miesięcy przysporzyła telekomom około 308 mln zł straty.
W nowym opracowaniu urząd dorzuca wynik z kolejnych sześciu miesięcy obowiązywania RLAH. Podaje, że w drugim półroczu ub.r. infrastrukturalne telekomy na roamingu w UE odnotowały zysk. Nie był on duży (11 mln zł), ale widać, że wygenerowana w pierwszym okresie strata zaczyna maleć. Od początku wprowadzenia RLAH (15 czerwca 2017 r.) do końca ub.r. wyniosła ona – według UKE – 297 mln zł.
CZYTAJ TAKŻE: Roamingowy boom. Polacy rozgadali się za granicą
W ograniczeniu straty pomagają w tym większe wykorzystanie usług, decyzje UKE o przyznaniu operatorom prawa do pobierania dodatkowych opłat od użytkowników oraz spadek hurtowych stawek w rozliczeniach między operatorami krajowymi i zagranicznymi.
W drugim półroczu ub.r. przychody telekomów z usług w roamingu w UE były o około 30 proc. wyższe niż w analogicznym okresie 2017 r., a koszty o około 30 proc. niższe – podaje urząd.