Trzej najwięksi prywatni operatorzy komórkowi Rosji – MegaFon, VimpelCom (znak towarowy Beeline) i MTS – oraz państwowy Rostelekom podpisały wyjątkowe porozumienie. Jego celem jest „wspólna praca nad rozwojem i optymalnym wykorzystaniem w Rosji sieci komórkowej piątej generacji”.
Brakuje częstotliwości
Choć prezydent Rosji Władimir Putin w lutym zapowiedział, że w ciągu najbliższych lat kraj uzyska powszechny dostęp do szybkiego internetu i rozpocznie się eksploatacja systemów 5G, wciąż nie przekazano operatorom odpowiednich częstotliwości. W sierpniu prezydent nie poparł pomysłu, by wojsko zwolniło na ten cel częstotliwości 3,4–3,8 GHz.
Czas nagli, bo zgodnie z rządowym programem „Gospodarka cyfrowa” sieci 5G mają do 2024 roku być wprowadzone we wszystkich miastach liczących powyżej 300 tys. mieszkańców (do 2021 roku ma być w jednym mieście). Obecnie operatorzy testują 5G z dostawcami sprzętu – Huawei, Nokią i Ericssonem.
Operatorzy chcą stworzyć spółkę joint venture z równymi udziałami (po 25 proc.). Spółka ta miałaby doprowadzić do „uwolnienia częstotliwości radiowych w zakresie 700 MHz, 3,4–3,8 GHz, 4,4–4,99 GHz i 24,25–29 5 GHz we wszystkich regionach Rosji, a także w innych możliwych pasmach odpowiednich do tworzenia sieci 5G”.
Nie będzie operatorem, ale zarządzałaby częstotliwościami tak, by udziałowcy mogli zbudować własne sieci 5G. „Czterech udziałowców będzie mogło na równych prawach wykorzystywać wydzielone spółce częstotliwości” – napisano w porozumieniu.