– W ślad za trendami światowymi w Polsce mamy obecnie boom na smartfony – mówi Andrzej Gładki, kierownik działu zarządzania produktami – terminale w Polskiej Telefonii Cyfrowej. – W tej chwili urządzenia tego typu stanowią około 50 proc. telefonów komórkowych sprzedawanych w sieci T-Mobile. Rynek ten rośnie bardzo szybko, bo jeszcze na początku tego roku notowaliśmy około 25-proc. udział smartfonów w sprzedaży.
Tzw. superfony, czyli pierwsza liga smartfonów, w sieci T-Mobile stanowią niecałe 10 proc. wszystkich sprzedawanych telefonów. W krajach zachodnich jest to kilkadziesiąt procent.
Dane płynące od innych operatorów są zróżnicowane – być może dlatego, że niejednolita jest definicja smartfona. W najbardziej powszechnym rozumieniu jest to telefon z otwartym systemem operacyjnym, ekranem dotykowym i/lub klawiaturą QWERTY. Dyskusyjna jest klasyfikacja popularnych modeli Nokii E52 i C5, które są przez jednych zaliczane do smartfonów, a przez innych nie. Problem w tym, że stanowią po kilka procent sprzedaży w sieciach komórkowych.
Marcin Gruszka, rzecznik szczycącej się najmłodszą klientelą sieci Play, mówi już o ponad 60-proc. udziale inteligentnych telefonów komórkowych w puli sprzedawanych aparatów. Plus nie udzielił nam na ten temat informacji.
– W sieci Orange smartfony stanowią obecnie ponad 30 proc. sprzedaży – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik Grupy TP. – Ten wzrost zawdzięczamy spadkowi cen smartfonów i coraz większemu popytowi na nowoczesne aparaty. Ponadto operatorzy intensywnie promują te urządzenia, bo dzięki transmisji danych generują one wysoki przychód z abonenta – dodaje Jabczyński.