Sieci komórkowe na dywaniku w KNF

Rozwijana przez operatorów komórkowych usługa „direct billing”, pozwalającą użytkownikowi zapłacić za zakup w Internecie z fakturą za usługi telekomunikacyjne wzbudziła zainteresowanie Komisji Nadzoru Finansowego. Urząd pilnuje, aby telekomy nie weszły bez licencji na poletko zarezerwowane dla banków. Mechanizmy stosowane przez operatorów przy realizacji usługi rozwiały wątpliwości regulatora.

Publikacja: 17.10.2013 10:52

Sieci komórkowe na dywaniku w KNF

Foto: ROL

Usługa „direct billing„, pozwalającą użytkownikowi zapłacić za zakup w Internecie z fakturą za usługi telekomunikacyjne wzbudziła zainteresowanie Komisji Nadzoru Finansowego.  – Pojawiła się kwestia, czy direct billing nie jest przypadkiem usługą płatniczą, na świadczenie której jest potrzebna licencja instytucji płatniczej – mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.

Aby to wyjaśnić, operatorzy komórkowi, na zaproszenie Komisji uczestniczyli w spotkaniach w formule „jeden na jeden” z pracownikami KNF.

Według P4, operatora sieci Play, od którego usługi (zakupów aplikacji w Google Play) sprawa się zaczęła, spotkania miały charakter „warsztatów” czy też może „konsultacji”. Podobnie o wydarzeniu mówi T-Mobile Polska, dla którego spotkanie z KNF nie było pierwszyzną (pierwszy raz pracownicy telekomu zetknęli się z KNF przed wprowadzeniem usługi MyWallet).

– KNF pytał nas o szczegóły dotyczące naszej usługi. Upewniał się, czy to, co planujemy nie będzie przypadkiem wymagało licencji – potwierdza słowa rzecznika KNF Cezary Albrecht, dyrektor departamentu. strategii i spraw regulacyjnych T-Mobile Polska.

– Komisja chciała wiedzieć, czy granica między naszym dotychczasowym biznesem a biznesem wymagającym licencji nie została przekroczona za sprawą usługi direct billing – wyjaśnia.

Jak przypomina Albrecht, zgodnie z prawem unijnym opisanym w tzw. Payment Service Directive oraz po poprawce naniesionej w polskim prawie operatorzy bez dodatkowych zezwoleń mogą oferować usługi płatne za pośrednictwem SMS Premium, czy tzw. VAS (usługi o wartości dodanej, aplikacje – red.). I to pod warunkiem, że opłacane przez użytkowników usługi są konsumowane za pośrednictwem urządzenia takiego jak smartfon, czy tablet.

To dlatego z fakturą za komórkę można zapłacić tylko za aplikacje kupione w Internetowych sklepach, czy specjalnych serwisach z elektronicznymi książkami, czy plikami muzycznymi, a zakupy produktów z rzeczywistości off-line na fakturze od telekomu odwzorowane – przynajmniej na razie – się nie pojawią.

Według Łukasza Dajnowicza sprawa została wyjaśniona.  – KNF uznała, że usług telekomów nie jest usługą płatniczą, ponieważ, mówiąc  w uproszczeniu „operatorzy nie wchodzą w posiadanie środków” (płatniczych – red.) – mówi rzecznik komisji. Dalszych  wyjaśnień odmawia, ale z jego słów wynika, że przedmiotem zainteresowania KNF było, czy operatorzy nie zaczęli występować jako pośrednicy w transakcjach handlowych, a jeśli tak, to w jaki sposób opłaty są transferowane od kupującego do sprzedającego.

Z rozmów, jakie przeprowadził rpkom.pl wynika, że telekomy radzą sobie z sytuacją na przykład nabywając wierzytelności od firmy, w sprzedaży produktów której „pośredniczą”. Teoretycznie można sobie więc wyobrazić, że mogłyby poszerzyć paletę produktów rozliczanych za pomocą direct billing, o ile zdecydowałyby się ponosić większe ryzyko finansowe i obciążać bilans (choć na krótko) należnościami od konsumentów idącymi nawet w setki złotych miesięcznie.

– Komisja po rozmowie z nami nie zgłosiła zastrzeżeń do modelu płatności mobilnych, które stosujemy – informuje Cezary Albrecht, ale nie zdradza, jakie mechanizmy stosuje jego firma, aby takich zastrzeżeń uniknąć.

Zainteresowanie nadzorcy rynku finansowego aktywnością telekomów na polu pośrednictwa w transakcjach handlowych pokazuje inny wymiar trudności, z jakimi liczyć muszą się operatorzy chcący umożliwić użytkownikom zakup i fakturowanie przedmiotów kupionych przez Internet, nie będących aplikacją.

Być może dlatego w tym roku pojawiły się głosy, że sieci komórkowe mogą angażować się kapitałowo w instytucje finansowe. Blisko jest przejęcie Invest Banku przez Polkomtel, operatora sieci Plus. O plany rozwoju w podobnym kierunku podejrzewany jest również Orange.

T-Mobile Polska próbuje mocniej wejść w segment usług bankowych w innych sposób. Według informacji serwisu rpkom.pl szukał instytucji bankowej, która przygotowałaby pełną ofertę dla klienta końcowego pod marką T-Mobile. Oferta miałaby ruszyć na przełomie 2013 i 2014 roku.

Usługa „direct billing„, pozwalającą użytkownikowi zapłacić za zakup w Internecie z fakturą za usługi telekomunikacyjne wzbudziła zainteresowanie Komisji Nadzoru Finansowego.  – Pojawiła się kwestia, czy direct billing nie jest przypadkiem usługą płatniczą, na świadczenie której jest potrzebna licencja instytucji płatniczej – mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.

Aby to wyjaśnić, operatorzy komórkowi, na zaproszenie Komisji uczestniczyli w spotkaniach w formule „jeden na jeden” z pracownikami KNF.

Pozostało 89% artykułu
0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Uwaga na nowe pułapki w roamingu. Jak za granicą łączyć się taniej lub za darmo
Telekomunikacja
Gigant ogłasza przełom w łączności. To zupełnie nowa jakość
Telekomunikacja
To ma być przełom w tworzeniu ultraszybkiego internetu 6G. Znika wielka przeszkoda
Materiał Promocyjny
Mobilne ekspozycje Huawei już w Polsce – 16 maja odwiedzi Katowice
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?