W przyszłym roku operatorzy zainwestują 7 mld zł

O 8 procent więcej środków, niż w tym roku mogą zainwestować w 2012 r. polscy stacjonarni i komórkowi operatorzy telekomunikacyjni, a także sieci telewizji kablowej – wynika z naszych szacunków. Przyrost wydatków na rozwój infrastruktury i usług telekomunikacyjnych rynek zawdzięczać będzie przede wszystkim projektom budowy sieci przez grupę Zygmunta Solorza-Żaka.

Publikacja: 15.11.2011 09:00

W przyszłym roku operatorzy zainwestują 7 mld zł

Foto: ROL

Choć bieżący 2011 r.  jeszcze się nie skończył, to na podstawie budżetów i deklaracji branży telekomunikacyjnej można oszacować, że do końca grudnia zainwestuje ona łącznie 6,46 mld zł. To o 2,5 proc. więcej, niż w 2010 r., gdy – według Urzędu Komunikacji Elektronicznej – przeznaczyła na ten cel 6,3 mld zł.

– Według moich obserwacji inwestycje operatorów rosną w stosunku do 2010, ale dane za 2011 będziemy mieli dopiero w drugim kwartale przyszłego roku – mówi Anna Streżyńska, prezes UKE.  – Ważna jest tutaj budowa zarówno całkiem nowych sieci, jak i modernizacja tych o niskich parametrach – uważa szefowa UKE. W jej ocenie, 2012 r. jeszcze nie przyniesie faktycznego wykorzystania środków unijnych na projekty telekomunikacyjne, choć będzie obfitować w nowe kontrakty i umowy.  – Realne płatności skokowo zaczną się w 2013 r. – uważa Anna Streżyńska. Dlatego w najbliższym okresie dla skali inwestycji decydujące będą pieniądze telekomów i kablówek, także te wyasygnowane w ramach realizacji różnego rodzaju porozumień z UKE (programy inwestycyjny Telekomunikacji Polskie, czy wypełnianie białych plam przez operatorów telefonii komórkowej).

TP wyda najwięcej

Zaraz za byłym monopolistą, z tradycyjnymi wydatkami rzędu miliarda złotych i więcej, plasują się w tym roku dwie kolejne sieci komórkowe: Polska Telefonia Cyfrowa oraz  Polkomtel.  Każda z nich co roku przeznacza na inwestycje w infrastrukturę telekomunikacyjną równowartość 13-14 proc. przychodów. Coraz większa część tych nakładów idzie na rozbudowę sieci mobilnej transmisji danych w technologiach HSPA+. Ile dokładnie – spółki nie precyzują.

Szacujemy, że relatywnie najwięcej w branży – w ujęciu CAPEX do przychodów – inwestuje P4. Joergen Bang-Jensen, prezes spółki, skalę inwestycji firmy ma podać pod koniec roku, ale można szacować, że w 2011 r. dojdą do około 700 mln zł, czyli 25 proc. przychodów komórkowej sieci. To stawia P4 w jednym rzędzie z sieciami kablowymi, dla których wydatki inwestycyjne rzędu 22-30 proc. przychodów, to rzecz normalna.

LTE na horyzoncie

W przyszłym roku na poziom wydatków sektora telekomunikacyjnego największy wpływ będzie miał program inwestycyjny grupy Zygmunta Solorza-Żaka, która  – jak zapowiada NFI Midas, odpowiedzialny za część aktywów telekomunikacyjnych tej grupy – pochłonąć ma w ciągu najbliższych trzech lat 1,2 mld zł, czyli średnio 0,4 mld zł rocznie (bez wydatków na urządzenia abonenckie i promocję, które ponosić będą Cyfrowy Polsat i Polkomtel). Ile w tym roku pochłonął realizowany od kilkunastu miesięcy projekt LTE trudno szacować, ale budowa sieci – w oczekiwaniu na rozstrzygnięcie z Polkomtelem – szła znacznie wolniej  niż wcześniej zakładano.

Kosmetycznie do wzrostu wydatków inwestycyjnych branży przyczyni się Netia. Według Jonathana Easticka, członka zarządu telekomu, budżet inwestycyjny spółki może być w 2012 r. o 10-15 proc. wyższy niż tegoroczny, czyli sięgnąć około 260 mln zł. Więcej inwestycji zapowiadają także kablówki, w tym np. wielkopolska Inea, która w latach poprzednich przeznaczała na CAPEX nawet ponad 60 proc. przychodów (jej wydatki stopniowo jednak spadają). Łącznie polskie sieci kablowe wydają na inwestycje kilkaset milionów złotych rocznie.

Mniej niż w 2011 r. chce natomiast zainwestować Telefonia Dialog: ze 100 mln zł jej nakłady spadną do około 77 mln zł. Jak podaje zarząd, tyle pochłonie m.in. modernizacja istniejącej sieci do technologii GPON i VDSL2, czy zakup urządzeń abonenckich niezbędnych do dostarczania klientom usług w tych sieciach. Trudno nie zauważyć jednak, że po sfinalizowaniu przejęcia Netia może zweryfikować te zamierzenia.

Choć bieżący 2011 r.  jeszcze się nie skończył, to na podstawie budżetów i deklaracji branży telekomunikacyjnej można oszacować, że do końca grudnia zainwestuje ona łącznie 6,46 mld zł. To o 2,5 proc. więcej, niż w 2010 r., gdy – według Urzędu Komunikacji Elektronicznej – przeznaczyła na ten cel 6,3 mld zł.

– Według moich obserwacji inwestycje operatorów rosną w stosunku do 2010, ale dane za 2011 będziemy mieli dopiero w drugim kwartale przyszłego roku – mówi Anna Streżyńska, prezes UKE.  – Ważna jest tutaj budowa zarówno całkiem nowych sieci, jak i modernizacja tych o niskich parametrach – uważa szefowa UKE. W jej ocenie, 2012 r. jeszcze nie przyniesie faktycznego wykorzystania środków unijnych na projekty telekomunikacyjne, choć będzie obfitować w nowe kontrakty i umowy.  – Realne płatności skokowo zaczną się w 2013 r. – uważa Anna Streżyńska. Dlatego w najbliższym okresie dla skali inwestycji decydujące będą pieniądze telekomów i kablówek, także te wyasygnowane w ramach realizacji różnego rodzaju porozumień z UKE (programy inwestycyjny Telekomunikacji Polskie, czy wypełnianie białych plam przez operatorów telefonii komórkowej).

1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Uwaga na nowe pułapki w roamingu. Jak za granicą łączyć się taniej lub za darmo
Telekomunikacja
Gigant ogłasza przełom w łączności. To zupełnie nowa jakość
Telekomunikacja
To ma być przełom w tworzeniu ultraszybkiego internetu 6G. Znika wielka przeszkoda
Materiał Promocyjny
Mobilne ekspozycje Huawei już w Polsce – 16 maja odwiedzi Katowice
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?