Gdyby właścicielowi Polsatu udało się przejąć Polkomtel, to kontrolowane przez niego spółki telekomunikacyjne kontrolowałyby – w liczbach bezwzględnych – pasmo radiowe o szerokości 189 MHz, czyli prawie 50 proc. wszystkich zasobów, jakie są dzisiaj w dyspozycji operatorów komórkowych (nie licząc zakresu 3,6-3,8 MHz dla sieci WiMAX, ale wliczając 420-450 MHz dla sieci CDMA).
Gdyby odliczyć szerokie (50 MHz), ale mało atrakcyjne zasoby w paśmie 2500 MHz, to „grupa Solorza” dysponowałaby 37 proc. efektywnych zasobów radiowych. Dla porównania Polska Telefonia Cyfrowa miałaby prawie 72 MHz, PTK Centertel – nieco ponad 72 MHz, a P4 – 45 MHz. Biorąc pod uwagę planowaną współpracę we współdzieleniu sieci między PTC, a Centertelem, to w najtrudniejsze sytuacji znalazłoby się P4 (12 proc. wszystkich zasobów radiowych w dyspozycji operatorów).