Naukowcy opracowują technologię ultraszybkiego przesyłania danych, która może stać się jednym z filarów telekomunikacji szóstej generacji. Chodzi o „zakrzywianie” transmitujących dane wiązek świetlnych.
Dlaczego to takie ważne? Infrastruktura 6G następnej generacji ma zaoferować olbrzymie przepustowości, ale wymaga to pracy na jeszcze wyższych częstotliwościach, które są łatwe do zakłócenia z powodu przeszkód fizycznych na drodze sygnału. W przeciwieństwie do 5G, która działa głównie w pasmach poniżej 6 gigaherców (GHz), 6G ma będzie działać w widmie subterahercowym (THz) między 100 a 300 GHz i pasmach THz, tuż pod podczerwienią. Głównym wyzwaniem związanym z wysoką częstotliwością 5G i przyszłym 6G jest to, że światło (koncepcja Visible Light Communication zakłada wykorzystanie błysków światła do przesyłania informacji) wymaga bezpośredniego „widzenia się” nadajnika i odbiornika.
Kluczem zakrzywianie światła
Jednak w badaniu opublikowanym w czasopiśmie „Nature's Communications Engineering” amerykańscy naukowcy poinformowali, że można skutecznie zakrzywiać sygnały wysokiej częstotliwości wokół przeszkód, takich jak np. mury czy budynki. Stworzyli odpowiednie nadajniki i wykazali skuteczność ich działania podczas eksperymentów. – Jest to pierwsze na świecie zakrzywione łącze danych, kamień milowy w realizacji wizji 6G wysokiej szybkości transmisji danych i wysokiej niezawodności – powiedział Edward Knightly, współautor badania i profesor inżynierii elektrycznej i komputerowej na Rice University.
– Chcemy przesyłać więcej danych w ciągu sekundy. Potrzebujemy więc większej przepustowości, a ta po prostu nie istnieje przy użyciu konwencjonalnych pasm częstotliwości – wyjaśnia Daniel Mittleman, profesor w Brown's School of Engineeringstatement. Jego zdaniem, dostarczając sygnał zakrzywioną trajektorią, przyszłe sieci 6G nie będą musiały być pokryte tak dużą liczbą odbiorników i nadajników. – Jednym z kluczowych pytań, które wszyscy nam zadają, jest to, jak wiele można zakrzywić i jak daleko – powiedział Mittleman. – Musimy to jeszcze oszacować.
Człowiek może stać się anteną
Odkrycie amerykańskich naukowców nie oznacza wcale, że prace nad 6G są w zupełnych powijakach. Wręcz przeciwnie. Ze świata docierają kolejne informacje o testach i nowych koncepcjach rozwoju. Jak podał Science Alert, w Japonii na prototypowym sprzęcie osiągnięto właśnie prędkość transmisji danych na odległość 100 metrów rzędu 100 Gb/s, czyli do 20 razy szybciej niż w 5G i 500 razy szybciej niż otrzymuje się na przeciętnym smartfonie obsługującym 5G. Testy przeprowadziły koncerny produkujące rozwiązania telekomunikacyjne NTT, NEC i Fujitsu wraz z operatorem Docomo.