Od drożdży do człowieka
Nad okiełznaniem komórek pracuje też zespół naukowców z Uniwersytetu kalifornijskiego w San Diego (UCSD). Opracował już sposób na przeprogramowanie komórek, który pozwala na zatrzymanie naturalnego procesu starzenia. Badacze wykorzystali biologię syntetyczną, która jest połączeniem biologii molekularnej i inżynierii używanej do projektowania i tworzenia sztucznych systemów biologicznych wzorowanych na naturalnych, by zatrzymać naturalny proces starzenia się.
Programując komórki do ciągłego przełączania się między dwiema ścieżkami starzenia, naukowcy byli w stanie uniemożliwić im pełne zaangażowanie się w naturalny proces niszczenia, co prawie podwoiło żywotność komórek. Zamiast starzenia się całej komórki naraz, proces starzenia był przełączany między różnymi fizycznymi częściami, przedłużając jej życie. Ten syntetyczny „przełącznik dwustabilny” oferuje potencjalny program leczenia, które może pewnego dnia wydłużyć ludzkie życie i zapewnić nam długowieczność. Naukowcy podkreślają jednak, że do stworzenia takiej terapii jest jeszcze długa droga.
Jednak już to, że udało się przedłużyć życie drożdży o 82 proc. jest ogromnym sukcesem. Naukowcy zapewniają, że ich odkrycie to początek projektowania sztucznych układów genetycznych, które będą w stanie przedłużyć życie bardziej złożonych organizmów. Teraz zespól z UCSD szykuje się do badań na ludzkich komórkach macierzystych.
Miliarderzy chcą opóźnić starzenie
Do prac nad wydłużeniem życia przyłączają się najbogatsi ludzie na świecie. Sam Altman to jedno z najgorętszych nazwisk świata technologii ostatnich miesięcy. Współtwórca i szef OpenAI, firmy, która stoi za rewolucyjnym botem konwersacyjnym zainwestował niedawno 180 mln dol. w startup, który szuka sposobu na oszukanie śmierci. Jak podaje magazyn "MIT Technology Review", spółka Retro Biosciences, pracuje nad wydłużeniem przeciętnego życia człowieka o 10 lat. Na bazie inżynierii genetycznej planuje „odmładzać” ludzkie komórki, a także prowadzi badania nad transfuzją osocza oraz lekami zastępującymi ów proces. Altman wierzy, że firma z San Francisco znajdzie sposób na opóźnienie procesu starzenia.
37-letni szef Open AI już dużo wcześniej zresztą zainteresował się badaniami nad tzw. młodą krwią. Chodziło o doświadczenia w laboratorium, podczas których naukowcy zszyli razem młode i stare myszy, tak aby miały wspólny układ krwionośny. W wyniku tego eksperymentu stare osobniki wydawały się częściowo "odmłodzone". W Retro Biosciences liczą, że uda się dokonać przełomu. Odpowiada za to szef startupu i przyjaciel Altmana, Joe Betts-LaCroix, a także zespół wybitnych naukowców, w tym Alejandro Ocampo, badacz z Uniwersytetu w Lozannie.
We wspieranie laboratoriów anti-aging angażują się też inni możni tego świata. Peter Thiel, założyciel PayPal i Palantir, był pierwszym inwestorem w Unity Biotechnology, spółce która opracowuje terapie opóźniające choroby związane ze starzeniem się na poziomie komórkowym. Potencjał start-upu zauważył też Jeff Bezos. Miliarder – wspólnie Yurim Milnerem, rosyjsko-izraelskiem przedsiębiorcą (założyciela Mail.ru) – stworzył Altos Labs, gdzie m.in. znany badacz Wolf Reik, czołowy autorytet w dziedzinie epigenetyki, prowadzi doświadczenia nad długowiecznością. Pieniądze płyną też od Larry'ego Ellisona (prezes giganta oprogramowania Oracle przekazał na ten cel ponad 0,5 mln dol.) czy Larry'ego Page'a (współzałożyciela Google), który pomógł sfinansować Calico, określane jako laboratorium „hakowania wieku”.