Człowiek może żyć nawet 20 tys. lat. Kto i jak chce oszukać śmierć?

Przybywa naukowców pracujących nad wydłużeniem ludzkiego życia, a ich prace są coraz bardziej obiecujące. Badania wspierają szczodrze najbogatsi ludzie na świecie.

Aktualizacja: 05.09.2023 15:00 Publikacja: 31.08.2023 15:00

Podczas gdy nowe leki dają pewne efekty, np. rapamycyna wydłuża życie zwierząt aż o 15 procent, to o

Podczas gdy nowe leki dają pewne efekty, np. rapamycyna wydłuża życie zwierząt aż o 15 procent, to osiągnięcie dzikiej długości życia od 1 tys. do 20 tys. lat wymagałoby komórek, które w praktyce się nie starzeją. Są zdolne do odpowiedniego reagowania i naprawy uszkodzeń DNA

Foto: Adobe Stock

Profesor biogerontologii molekularnej João Pedro de Magalhães uważa, że kluczem do długowieczności jest naprawa i przeprogramowanie DNA. Wszystko, czego potrzeba, jego zdaniem, to nowa technologia, która może naprawić DNA i przeprogramować komórki na zupełnie inny proces starzenia. - Mamy bardzo skomplikowany zestaw programów w naszym DNA, które zamieniają nas w dorosłego człowieka – mówi profesor biogerontologii molekularnej w Instytucie Zapalenia i Starzenia się na Uniwersytecie w Birmingham w rozmowie z „Scientific American”. - Niektóre z tych programów, działające w późniejszym życiu, stają się szkodliwe.

Dotychczasowe badania naukowca koncentrowały się na zwierzętach pozornie przewyższających podobne gatunki. Należą do nich takie zwierzęta, jak wieloryb - z 200-letnią żywotnością - i jeden z gatunków szczura, który może żyć 30 lat, podczas gdy podobne gryzonie żyją tylko kilka.

Czytaj więcej

Jeff Bezos chce pokonać śmierć. Zatrudnił sztab noblistów

- Różne długowieczne zwierzęta, takie jak ludzie, wieloryby i słonie, muszą radzić sobie z tymi samymi problemami, takimi jak rak, ale używają różnych sztuczek molekularnych, aby osiągnąć swoją długowieczność - powiedział Magalhães. - W przypadku wielorybów wydaje się, że mają znacznie lepszą naprawę DNA. Według Magalhãesa chodzi m.in. o gen P53.

Podczas gdy nowe leki dają pewne efekty, np. rapamycyna wydłuża życie zwierząt aż o 15 procent, to osiągnięcie dzikiej długości życia od 1 tys. do 20 tys. lat wymagałoby komórek, które w praktyce się nie starzeją. Są zdolne do odpowiedniego reagowania i naprawy uszkodzeń DNA.

Zrobiłem kilka obliczeń i odkryłem, że gdybyśmy mogli wyleczyć ludzkie starzenie się, średnia długość ludzkiego życia wynosiłaby ponad tysiąc lat – powiedział „Scientific American”. – Ale maksymalna długość życia, z wyjątkiem wypadków i gwałtownej śmierci, może wynosić nawet 20 tys. lat.

Magalhães przyznaje, że wystarczy przeprojektować naszą biologię, aby wyeliminować raka i uniknąć szkodliwych działań naszego kodu genetycznego. Myśli, że kiedyś to nam się uda.

Kluczowy Pol

Niemieccy naukowcy są coraz bliżej zapanowania nad procesem regeneracji komórek, co mogłoby w przyszłości wydłużyć życie ludzi. Eksperymenty na zwierzętach przyniosły obiecujące wyniki.

Wraz ze starzeniem się wzrasta tempo transkrypcji genów w ludzkich ciałach. Jest to proces, w którym nasze organizmy tworzą kopię RNA sekwencji DNA. Jest to niezwykle ważny proces, ponieważ jest głównym regulatorem poziomu białka. Niestety „maszyna” odpowiedzialna za wykonanie tego bezbłędnego procesu staje się coraz bardziej niechlujna wraz z wiekiem. Według portalu Interesting Engineering zespół 26 naukowców z sześciu laboratoriów zbadał zmiany w procesie transkrypcji w wielu różnych tkankach muszek owocowych, myszy, szczurów oraz ludzi. Proces ten ma kluczowe znaczenie, ponieważ utworzona kopia RNA, zwana informacyjnym RNA (mRNA), przenosi informację genetyczną potrzebną do wytworzenia białek w komórce. mRNA przenosi informacje z DNA w jądrze komórki do cytoplazmy, gdzie wytwarzane są białka.

Czytaj więcej

Naukowcy twierdzą, że odkryli lek na długowieczność. Kluczem komórki zombie

Naukowcy doszli do wniosku, że średnia prędkość transkrypcji wzrasta wraz z wiekiem u wszystkich gatunków. „Maszyna” odpowiedzialna za dokonywanie transkrypcji, zwana Pol II, popełnia coraz więcej błędów wraz z wiekiem, co prowadzi do powstawania błędnych kopii naszych genów, co może prowadzić do chorób takich jak rak. Kiedy proces Pol II przyspiesza, popełnia więcej błędów, a wtedy sekwencja nowej komórki nie jest już identyczna z sekwencją pierwotnego genomu. „Konsekwencje są podobne do tych, które występują w przypadku mutacji w samym genomie” – powiedział dr Andreas Beyer, główny badacz programu. Naukowcy postanowili sprawdzić, czy są w stanie spowolnić prędkość Pol II i zmniejszyć liczbę niedoskonałych kopii genów. Zmodyfikowali genetycznie myszy, muszki owocówki i dżdżownice, manipulując wydzielanie insuliny, a także przestawiając je na niskokaloryczna dietę. I okazało się, że w obu przypadkach prędkość PoI II spadła i w konsekwencji powstało mniej błędów w mRNA. Zmodyfikowane owady żyły od 10 do 20 procent dłużej niż ich niezmodyfikowane odpowiedniki.

Od drożdży do człowieka

Nad okiełznaniem komórek pracuje też zespół naukowców z Uniwersytetu kalifornijskiego w San Diego (UCSD). Opracował już sposób na przeprogramowanie komórek, który pozwala na zatrzymanie naturalnego procesu starzenia. Badacze wykorzystali biologię syntetyczną, która jest połączeniem biologii molekularnej i inżynierii używanej do projektowania i tworzenia sztucznych systemów biologicznych wzorowanych na naturalnych, by zatrzymać naturalny proces starzenia się.

Programując komórki do ciągłego przełączania się między dwiema ścieżkami starzenia, naukowcy byli w stanie uniemożliwić im pełne zaangażowanie się w naturalny proces niszczenia, co prawie podwoiło żywotność komórek. Zamiast starzenia się całej komórki naraz, proces starzenia był przełączany między różnymi fizycznymi częściami, przedłużając jej życie. Ten syntetyczny „przełącznik dwustabilny” oferuje potencjalny program leczenia, które może pewnego dnia wydłużyć ludzkie życie i zapewnić nam długowieczność. Naukowcy podkreślają jednak, że do stworzenia takiej terapii jest jeszcze długa droga.

Jednak już to, że udało się przedłużyć życie drożdży o 82 proc. jest ogromnym sukcesem. Naukowcy zapewniają, że ich odkrycie to początek projektowania sztucznych układów genetycznych, które będą w stanie przedłużyć życie bardziej złożonych organizmów. Teraz zespól z UCSD szykuje się do badań na ludzkich komórkach macierzystych.

Miliarderzy chcą opóźnić starzenie

Do prac nad wydłużeniem życia przyłączają się najbogatsi ludzie na świecie. Sam Altman to jedno z najgorętszych nazwisk świata technologii ostatnich miesięcy. Współtwórca i szef OpenAI, firmy, która stoi za rewolucyjnym botem konwersacyjnym zainwestował niedawno 180 mln dol. w startup, który szuka sposobu na oszukanie śmierci. Jak podaje magazyn "MIT Technology Review", spółka Retro Biosciences, pracuje nad wydłużeniem przeciętnego życia człowieka o 10 lat. Na bazie inżynierii genetycznej planuje „odmładzać” ludzkie komórki, a także prowadzi badania nad transfuzją osocza oraz lekami zastępującymi ów proces. Altman wierzy, że firma z San Francisco znajdzie sposób na opóźnienie procesu starzenia.

37-letni szef Open AI już dużo wcześniej zresztą zainteresował się badaniami nad tzw. młodą krwią. Chodziło o doświadczenia w laboratorium, podczas których naukowcy zszyli razem młode i stare myszy, tak aby miały wspólny układ krwionośny. W wyniku tego eksperymentu stare osobniki wydawały się częściowo "odmłodzone". W Retro Biosciences liczą, że uda się dokonać przełomu. Odpowiada za to szef startupu i przyjaciel Altmana, Joe Betts-LaCroix, a także zespół wybitnych naukowców, w tym Alejandro Ocampo, badacz z Uniwersytetu w Lozannie.

We wspieranie laboratoriów anti-aging angażują się też inni możni tego świata. Peter Thiel, założyciel PayPal i Palantir, był pierwszym inwestorem w Unity Biotechnology, spółce która opracowuje terapie opóźniające choroby związane ze starzeniem się na poziomie komórkowym. Potencjał start-upu zauważył też Jeff Bezos. Miliarder – wspólnie Yurim Milnerem, rosyjsko-izraelskiem przedsiębiorcą (założyciela Mail.ru) – stworzył Altos Labs, gdzie m.in. znany badacz Wolf Reik, czołowy autorytet w dziedzinie epigenetyki, prowadzi doświadczenia nad długowiecznością. Pieniądze płyną też od Larry'ego Ellisona (prezes giganta oprogramowania Oracle przekazał na ten cel ponad 0,5 mln dol.) czy Larry'ego Page'a (współzałożyciela Google), który pomógł sfinansować Calico, określane jako laboratorium „hakowania wieku”.

Wśród tzw. nieśmiertelnych, jak określa się biznesmenów i naukowców zaangażowanych w projekty anti-aging, jest szef laboratoriów w Harvard Medical School i University of New South Wales w Australii. Chodzi o Davida Sinclaira, zagorzałego zwolennika wydłużania życia. Sinclair przewiduje, iż w nieodległej przyszłości ludzkość będzie dysponować zastrzykami, które będą w stanie przeprogramować nasze geny, hamując lub wstrzymując, a może nawet cofając procesy starzenia. Jego zdaniem na przełomie następnego stulecia o osobie, która umrze w wieku 122 lat, będzie można powiedzieć, że przeżyła „pełne, choć niezbyt długie życie”. W swojej książce „Lifespan” przekonuje, iż funkcjonowanie człowieka do 150 roku życia wcale nie musi być poza zasięgiem. Co prawda, nie jest to 20 tys. lat, o których wspomina prof. João Pedro de Magalhães, ale zawsze coś…

Profesor biogerontologii molekularnej João Pedro de Magalhães uważa, że kluczem do długowieczności jest naprawa i przeprogramowanie DNA. Wszystko, czego potrzeba, jego zdaniem, to nowa technologia, która może naprawić DNA i przeprogramować komórki na zupełnie inny proces starzenia. - Mamy bardzo skomplikowany zestaw programów w naszym DNA, które zamieniają nas w dorosłego człowieka – mówi profesor biogerontologii molekularnej w Instytucie Zapalenia i Starzenia się na Uniwersytecie w Birmingham w rozmowie z „Scientific American”. - Niektóre z tych programów, działające w późniejszym życiu, stają się szkodliwe.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Technologie
Humanoidy wejdą do domów w 2025 roku. Ten sprząta, ale potrafi też prać i zrobić kawę
Technologie
Ukraińcy szkolą sztuczną inteligencję filmami z wojny. Wyrastają na potęgę
Technologie
Paliwo przyszłości kryje się pod Ziemią. Przełomowe znalezisko w Europie
Technologie
Pierwsza na świecie kamera AI wykrywa pijanych kierowców. Alkomat nie jest potrzebny?
Technologie
Chiny mają już drony z laserami. Promień tnie metal i zniszczy cały oddział wojska
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10