Oprogramowanie stworzone przez warszawską firmę Appsilon, we współpracy z brytyjskim University of Stirling, znalazło się w top 100 najlepszych na świecie projektów, które wspierają realizację celów zrównoważonego rozwoju ONZ z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Dziesięć z nich otrzymało wyróżnienie jako wybitne. Jednym z nich była aplikacja Mbaza AI.
Polskie rozwiązanie powstało, aby wspierać ochronę zagrożonych gatunków, m.in. słoni czy nosorożców. Pomaga ekologom i pracownikom parków narodowych w ochronie zwierząt dzięki błyskawicznej i bardzo dokładnej klasyfikacji zdjęć z fotopułapek. AI w ciągu zaledwie kilku godzin wykonuje pracę, która człowiekowi zajęłaby kilka tygodni, a nawet miesięcy. Mbaza AI klasyfikuje 3 tys. obrazów w ciągu kilkudziesięciu minut, a w efekcie szybko dostarcza cennych informacji na temat stanu zagrożonych gatunków zwierząt i ewentualnych niebezpieczeństw związanych z kłusownictwem lub nielegalną wycinką lasów. Polska aplikacja pomaga też w lepszym planowaniu działań na rzecz ochrony bioróżnorodności.
Czytaj więcej
Naukowcy z Uniwersytetu Teksańskiego w Austin nauczyli komputer czytać ludzkie myśli. Wszystko za pomocą sztucznej inteligencji.
Uznanie ekspertów z Międzynarodowego Centrum Badań nad Sztuczną Inteligencją (IRCAI) pod auspicjami UNESCO może stać się motorem napędowym rozwoju start-upu. Filip Stachura, prezes Appsilonu, wierzy, że dzięki temu informacja o aplikacji dotrze do jak największej liczby osób zaangażowanych w prace nad ochroną bioróżnorodności.
– Mbaza AI ma wielki potencjał i jestem pewien, że może znacząco pomóc w wysiłkach na rzecz ochrony zagrożonych gatunków – podkreśla Stachura. I zaznacza, iż najważniejszym atutem Mbazy jest to, że działa ona na zwykłym laptopie, nie wymaga dostępu do internetu (dzięki temu sprawdza się w regionach, gdzie występują problemy z łącznością i dostępem do sieci).