Walka z korupcją przy publicznych kontraktach to dla Albanii warunek zbliżenia się do Unii Europejskiej. Problem jest na tyle poważny, że premier Edi Rama zapowiedział krok rodem z literatury science-fiction – do jego rządu ma dołączyć Diella (po albańsku „słońce”) – członek gabinetu istniejący wyłącznie w formie wirtualnej, stworzony przez AI. Cel? nadzór nad przetargami, by były „w 100 proc. nieskazitelne”. Premier Rama przekonuje, że decyzje będą podejmowane „poza ministerstwami” i przekazywane sztucznej inteligencji, która, w przeciwieństwie do ludzi, jest całkowicie odporna na naciski i próby przekupstwa.