Taka funkcjonalność na razie zostanie uruchomiona dla właścicieli iPone’ów z regionu Los Angeles. Zaszczepieni będą mogli zachować dowód w cyfrowym portfelu telefonu. To zaskoczenie, bo dotąd Apple Wallet zwykle używany był do przechowywania kart płatniczych, kart pokładowych lub biletów na imprezy.

CZYTAJ TAKŻE: Teorie o szczepionkach na koronawirusa coraz bardziej szalone

Na razie nowa funkcjonalność aplikacji użyta będzie do przypomnienia użytkownikom o konieczności otrzymania wymaganej drugiej dawki szczepionki. Idea jest jednak taka, by Apple Wallet z takim zaświadczeniem służył jako swojego rodzaju paszport szczepienia na Covid-19, który może być niezbędny np. przy wejściu na pokład samolotu bądź na teren szkoły.

Jak podaje Bloomberg, projekt ten nie jest wcale inicjatywą Apple’a, ale hrabstwa Los Angeles i firmy programistycznej Healthvana. Lokalne władze zdecydowały się na ten ruch, gdyż – jako najbardziej zaludniony region USA – borykają się z dużą liczbą zakażeń. Od początku pandemii na Covid-19 zmarło tam już niemal 10 tys. osób.