Pandemia zwiększyła wykorzystanie gadżetów w przeciętnym amerykańskim gospodarstwie domowym do 25 podłączonych urządzeń, w tym laptopów, smartfonów, urządzeń do przesyłania strumieniowego, inteligentnych telewizorów, słuchawek i konsol do gier.
Przeciętny amerykański dom stał się centrum aktywności, w którym dzieci uczą się i grają w gry online, a dorośli pracują w domu, odbywają rozmowy wideo, robią zakupy online i wirtualnie przeprowadzają wizyty u lekarza.
CZYTAJ TAKŻE: Przełomowy smartwatch Facebooka z odłączanymi kamerami
„Początek pandemii Covid-19 był jak wehikuł czasu, który nagle pchnął nas o dziesiątki lat w przyszłość” – powiedział Reuterowi Paul Silverglate, wiceprezes firmy doradczej Deloitte. „Zmienił się sposób, w jaki wchodzimy w interakcję z naszymi podłączonymi do internetu urządzeniami, ostatecznie pomagając konsumentom, świadczeniodawcom opieki zdrowotnej, specjalistom w dziedzinie edukacji, innowatorom technologii i innym osobom adaptować się, wprowadzać innowacje i rozwijać się w codziennym życiu” – powiedział.
Co ciekawe, sprawność fizyczna pojawiła się jako kluczowy temat w ankiecie Deloitte, w której 58 proc. gospodarstw domowych posiada smartwatch lub monitor fitness, a 14 proc. właścicieli urządzeń kupiło swoje gadżety fitness po wybuchu pandemii.