Przypominamy najciekawsze teksty 2020 roku z serwisu cyfrowa.rp.pl – ten ukazał się w październiku.
Tzw. prawo do naprawy nakłada na producentów urządzeń takich jak lodówki, pralki, zmywarki czy telewizory szereg obowiązków (o ile ci chcą sprzedawać swoje produkty na terenie Unii Europejskiej) – przede wszystkim będą mieli oni nakaz dostarczania trwałych produktów, łatwych w naprawie, zostaną też zobowiązani do dostarczania części zamiennych profesjonalnym punktom serwisowym, które zwrócą się do nich w tej sprawie, oraz zapewnienia dokumentacji techniczno-serwisowej przez co najmniej siedem, ale nawet do dziesięciu lat.
CZYTAJ TAKŻE: Większość Polaków uważa, że elektronika i AGD są bardziej awaryjne niż 10 lat temu
Pakiet najnowszych regulacji został przyjęty przez Komisję Europejską rok temu i wchodzi w życie w kwietniu przyszłego roku.
Bój z elektrośmieciami
Prace nad tym prokonsumenckim rozwiązaniem, będącym elementem walki UE z elektroodpadami, trwały długo. Według raportu „The Global E-waste Monitor 2020” w ub.r. na całym świecie wygenerowano 53,6 mln ton elektrośmieci (nie licząc paneli słonecznych), a zdecydowana większość z nich (ponad 82 proc.) najprawdopodobniej nie została formalnie zebrana i zagospodarowana w sposób przyjazny dla środowiska. Teraz, dzięki nowym regulacjom, może się to zmienić. Przepisy obejmą urządzenia gospodarstwa domowego, ale z wyłączeniem tzw. małej elektroniki, w tym m.in. telefonów, odkurzaczy czy robotów kuchennych.