Co łączy producenta mebli z muzyką? Gramofon. Tak, szwedzki koncern ogłosił, że zamierza wypuścić na rynek własny adapter. Urządzenie o masywnych kształtach będzie częścią nowej kolekcji o nazwie Obergränsad. W jej skład wejdą też fotel i biurko. Za projekt odtwarzacza odpowiada szwedzki zespół specjalizujący się w muzyce house - Swedish House Mafia. To już drugie podejście Ikei pod produkcję takiego sprzętu. Wcześniej, w 2018 r., gigant zapowiadał jego wypuszczenie w kooperacji z Teenage Engineering. Ostatecznie planów nie udało się zrealizować. Gramofon Obergränsad ma być zasilany kablem USB, będzie posiadał wymienną igłę, a także system umożliwiający strumieniowanie muzyki na głośnik Bluetooth.

Czytaj więcej

IKEA zamieni każdy stół w ładowarkę. Proste rozwiązanie

Przed Ikeą własny adapter na rynek wypuściła Metallica. Gramofon w kształcie jednego z logotypów grupy, czteroramiennej gwiazdy z liter „M”, to jednak sprzęt dla kolekcjonerów – kosztuje ok, 1,6 tys. dol. Własne urządzenia tego typu może produkować również jeden z twórców CD Projekt. Michał Kiciński wziął się bowiem za reaktywację kultowej polskiej marki Unitra. Wszystkie te ruchy to efekt boomu na winyle. W 2021 r. popyt na nie wrócił do poziomu sprzed kilku dekad. Tylko w I połowie ub. r. sprzedaż podwoiła się rok do roku. Renesans to skutek mody na klasyczne nośniki. Swoje utwory wydają na nich np. Adele, czy Ed Sheeran.

W 2020 r. globalny rynek płyt tego typu osiągnął wartość 1,3 mld dol., a – wedle prognoz Imarc Group – do 2026 r. urośnie o kolejne 7 proc. Nad Wisłą już więcej niż co czwarty (27 proc.) fizyczny nośnik z muzyką to właśnie czarny krążek. Łączny udział takich płyt w sprzedaży muzyki w naszym kraju przekroczył 9 proc.