Poniedziałkowa prezentacja Apple z pewnością ucieszyła klientów nad Wisłą. Sprzęt z logo nadgryzionego jabłka znalazł się bowiem w zasięgu większej niż dotąd grupy użytkowników. A wszystko za sprawą korzystnego kursu dolara. Mocna złotówka sprawiła, że już drugi rok z rzędu ceny nowych iPhone'ów w naszym kraju nie rosną, jak zdążyliśmy się już przyzwyczaić w poprzednich latach, ale spadają.
Ile kosztują nowe iPhone'y?
I tak za najtańszą wersję iPhone'a 16 (128 GB) zapłacić trzeba 3999 zł. Model 16 Plus zaczyna się z kolei od 4499 zł. Topowe iPhone’y Pro to już wydatek rzędu 5299-6799 zł (odpowiednio za 128 lub 512 GB). Na najdroższą wersja Pro Max przeznaczyć trzeba natomiast 8299 zł (1 TB). To niewątpliwie dużo, ale z pewnością oferta i tak okaże się atrakcyjna dla wielu rodzimych miłośników produktów koncernu z Cupertino. Tym bardziej, że przy korzystnym kursie rosną też nasze możliwości.
Czytaj więcej
Premiera sprzętów z logo nadgryzionego jabłka, choć nie przyniosła wielu zaskoczeń, otwiera nowy rozdział w rozwoju tych popularnych urządzeń. Jaki jest iPhone 16? Jak działa Apple Intelligence? Co wiemy o kolejnej odsłonie AirPods i Apple Watch?
Analitycy firmy Picodi sprawdzili siłę nabywczą w poszczególnych krajach, a dokładniej to, ile dni trzeba pracować, by za średnią pensję kupić wymarzony telefon. To tzw. Index iPhone’a. W tym celu eksperci sprawdzili ceny iPhone’a 16 Pro na różnych rynkach i obliczyli jego wartość wyrażoną w roboczodniach. Polska znajduje się w środku stawki. Okazuje się, że najtrudniej na ten produkt zapracować w Turcji (potrzeba prawie 73 dni pracy, by kupić smartfon), na Filipinach i w Brazylii (po 69). Ciężko jest też w Wietnamie i Indiach (odpowiednio 53 i 48). Na drugim końcu stawki jest Szwajcaria, gdzie wystarczą cztery dni pracy, by pozyskać najnowszy model. Kolejne są USA i Australia (po nieco ponad pięć dni). Dla porównania Polacy średnio musieliby na taki zakup pracować niemal 19 dni. Nieznacznie wyprzedzamy pod tym względem Litwę i Chorwację, ale plasujemy się już za Czechami (17), Włochami (16), czy Belgią (10).
Czytaj więcej
Imponujący postęp w dziedzinie akumulatorów zdominowały doniesienia dotyczące samochodów elektrycznych. Ale gwałtownie przyspieszy wkrótce wzrost mocy i szybkość ładowanie smartfonów.