Według propozycji Komisji Europejskiej firmy internetowe i technologiczne, których globalne dochody wyniosą rocznie przynajmniej 750 mln euro (w UE 50 mln euro), zostaną obłożone 3 proc. podatkiem obrotowym. Bruksela spodziewa się, że w ten sposób państwa członkowskie będą mogły pozyskać dodatkowe 5 mld euro każdego roku. Rozwiązanie to miałoby jednak być tylko tymczasowe. Docelowy podatek zostałby skonstruowany bardziej szczegółowo i uwzględniał lokalne realia.

Jednak danina stworzona z myślą o globalnych koncernach jak Facebook, Google czy Apple, które w Europie płaca niewielkie podatki, uderzy głównie w rodzime firmy.

16 europejskich spółek internetowych, jak Spotify, Zalando, Booking.com czy także Allegro, napisało wspólny list do 28 unijnych ministrów finansów, aby z pomysłu zrezygnowano. W obecnym kształcie podatek uderzy mocno w europejski sektor internetowy, a list jest pierwszą tego rodzaju wspólną inicjatywą branży. Zdaniem firm skutki podatku na ich wyniki będzie nieproporcjonalnie duży.