Aktualizacja: 01.07.2025 08:23 Publikacja: 13.03.2020 07:33
Policja, straż graniczna i służby medyczne na granicy muszą zachować teraz szczególną czujność
Foto: Bloomberg
Z pomocą przychodzą rozwiązania pozwalające na wizualizację i analizę danych na cyfrowych mapach, które pozwalają na monitorowanie rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych w czasie rzeczywistym. System obrazowania w ten sposób występowania wirusa COVID-19 opracował polski oddział firmy Esri (tutaj).
– Mapowanie epidemii i pandemii to praktyka stosowana przez kartografów od kilku wieków, a jej początki sięgają czasów, gdy ludzkość walczyła z takimi chorobami jak cholera, żółta febra czy dżuma. Obecnie dzięki wykorzystaniu odpowiedniego oprogramowania i możliwości szybkiego przesyłania danych za pomocą internetu, organizacje zajmujące się ochroną zdrowia mogą z dużą dokładnością przewidzieć, gdzie w następnej kolejności dojdzie do rozprzestrzenienia się epidemii. Budowanie modeli predykcyjnych jest o tyle prostsze, że wśród łatwo dostępnych informacji znajdują się dane spisowe, trasy samolotów i statków, a nawet treści z mediów społecznościowych – mówi Piotr Walenko z Esri Polska.
W Wenecji przybywa protestów przeciw utrudnieniom wywołanym ślubem twórcy Amazona Jeffa Bezosa. Przyciąga to uwa...
Czy Donald Trump jednym ruchem palca wyłączy Europie dowolną usługę cyfrową? Dziś nasze uzależnienie od big tech...
Władze wzięły pod lupę pierwsze robotaksówki, które koncern Elona Muska wysłał na amerykańskie drogi. Nagrania z...
Chińska firma DeepSeek znalazła się pod lupą amerykańskich władz. Według USA startup AI wspiera chińskie wojsko...
Stany Zjednoczone zwróciły się do Chin o wpłynięcie na Iran, by ten nie zablokował jednego z kluczowych szlaków...
Założyciel SoftBank Group, Masayoshi Son, chce zbudować przemysłowy kompleks wart bilion dolarów w Arizonie, któ...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas