Google i Facebook śledzą, które strony porno odwiedzasz. Po co?

Witryny pornograficzne naszpikowane są tzw. trackerami, które potrafią rozpoznać użytkownika, nawet jeśli ten używa na swoim komputerze trybu incognito.

Publikacja: 10.12.2019 15:01

Google i Facebook śledzą, które strony porno odwiedzasz. Po co?

Foto: Adobe Stock

Według ekspertów Microsoftu oraz naukowców Carnegie Mellon i University of Pennsylvania szczególnie aktywni w śledzeniu nas na stronach dla dorosłych są Google, Facebook i Oracle. Przeanalizowali oni niemal 22,5 tys. stron porno i okazało się, że aż 74 proc. z nich zawierało moduły śledzące Google. W prawie co piątej witrynie zlokalizowano trackery Oracle’a, a w co dziesiątej – Facebooka.

CZYTAJ TAKŻE: System weryfikacji twarzy ma odciąć młodzież od pornografii

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Globalne Interesy
Ile Polska może zarobić na podatku od big techów? Aż trudno uwierzyć, ile dziś płacą
Globalne Interesy
Polski rząd uderza w amerykańskie koncerny. Będzie podatek
Globalne Interesy
„Efekt suma". Ten gigant rzuca wyzwanie DeepSeek, a za plecami są już kolejni
Globalne Interesy
Porażka Elona Muska. Eksplozja Starshipa zakłóciła ruch lotniczy
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Globalne Interesy
Koniec z „celeb-baitingiem”? Koncern wprowadza ochronę znanych ludzi