Donald Trump, który sam został na stałe zablokowany na Twitterze oraz Facebooku napisał, że „więcej krajów powinno zakazać Twittera i Facebooka, ponieważ nie pozwalają na swobodne i otwarte wypowiedzi – wszystkie głosy powinny być słyszane”. Zasugerował tez, że jeśli wygra wybory w 2024 roku, zrobi to samo w USA.
Władze Nigerii zdecydowały się na blokadę Twittera, po tym jak platforma społecznościowa usunęła tweeta prezydenta Nigerii Muhammadu Buhariego za naruszenie polityki portalu po przez publikację obraźliwych treści, co zgłaszali sami Nigeryjczycy. Twitter zablokował mu też czasowo konto.
CZYTAJ TAKŻE: Spektakularna porażka bloga Donalda Trumpa
Buhari groził karą secesjonistom w południowo-wschodniej części kraju. 1 czerwca opublikował tweet, w którym wprost groził Nigeryjczykom, którzy w czasie wojny domowej w latach 1967-1970 „nie zachowali się jak trzeba”. Prezydent napisał też, że „reakcja na ich czyny będzie silna i udzielona w języku, który zrozumieją”.
Kierownictwo Twittera poinformowało także, że przenosi swą nigeryjską centralę do sąsiedniej Ghany.