Naukowcy z instytutu Center for Systems Science and Engineering (CSSE), jednostki związanej z Johns Hopkins University w Baltimore, prowadzą specjalną stronę internetową, za pomocą której na bieżąco można śledzić rozprzestrzenianie się groźnego wirusa z miasta Wuhan.
CZYTAJ TAKŻE: Koronawirusa można już śledzić przez aplikację na mapie Polski
Statystyki z systemu CSSE, który jest skorelowany z danymi pozyskiwanymi z WHO (Światowa Organizacja Zdrowia), wskazują, że Chiny nie są już największym ogniskiem wirusa. Ten zaatakował mocno Włochy, Hiszpanię, Iran i USA. Najwięcej zarażonych jest w USA – aż 300 tys., we Włoszech (130 tys.) i w Hiszpanii (125 tys.). Chiny spadły pod tym względem na czwarte miejsce, ale pojawia się coraz więcej wątpliwości odnośnie wiarygodności lokalnych danych.
4 marca potwierdzono pierwszy przypadek w Polsce, w Zielonej Górze. Obecnie już ponad 3800 osób jest zarażonych wirusem, 84 zaś zmarły (dane na 5.04).
CZYTAJ TAKŻE: Amerykański gigant sprawdzi, czy ludzie siedzą w domach