Twardy brexit? Brytyjczycy stracą 340 tys. adresów w sieci

Jeżeli Wielka Brytania wyjdzie z UE bez umowy, straci 340 tys. stron internetowych korzystających z domeny .eu. Zniknie też z sieci strona zwolenników brexitu działająca pod domeną leave.eu.

Publikacja: 09.03.2019 21:21

Twardy brexit? Brytyjczycy stracą 340 tys. adresów w sieci

Foto: leave.eu

Dziennik „The Guardian” podaje, że brytyjski rząd apeluje do właścicieli stron WWW korzystających z domeny .eu, by stworzyli plany awaryjne na wypadek twardego brexitu. Domena .eu istnieje od 2006 roku jako konkurencja dla popularnych domen .com i .org, ale korzystać z niej mogą jedynie osoby prywatne i firmy z siedzibą w UE lub na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EEA).

„The Guardian” zauważa, że – na ironię – najpopularniejszą w Wielkiej Brytanii stroną działającą w domenie .eu jest strona Leave.EU – a więc strona zwolenników brexitu stworzona przez Arrona Banksa, sympatyka Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP). Leave.EU była jedną z czołowych uczestników kampanii na rzecz wyjścia Wielkiej Brytanii z UE przed referendum z 2016 roku.

W przypadku twardego brexitu administratorzy strony stracą możliwość korzystania z adresu leave.eu, a także z e-maili zarejestrowanych w europejskiej domenie.

CZYTAJ TAKŻE: Firmy technologiczne uciekają z Londynu

Odpowiadający za kontakty mediami przedstawiciel Leave.EU Andy Wigmore podkreśla jednak, że w przypadku twardego brexitu „nie będzie już potrzeba Leave.EU”. – Nasza praca zostanie wykonana – dodaje.

W przypadku twardego brexitu brytyjscy właściciele stron korzystających z domeny .eu będą mieli dwa miesiące na przeniesienie się na teren UE lub przeniesienie zawartości swojej strony pod inny adres. 30 maja definitywnie stracą dostęp do stron i skrzynek e-mail działających w domenie .eu. Domeny te zostaną wówczas wystawione na sprzedaż i będą mogły zostać przejęte przez firmy i osoby prywatne działające na terenie UE lub EEA.

arb

Dziennik „The Guardian” podaje, że brytyjski rząd apeluje do właścicieli stron WWW korzystających z domeny .eu, by stworzyli plany awaryjne na wypadek twardego brexitu. Domena .eu istnieje od 2006 roku jako konkurencja dla popularnych domen .com i .org, ale korzystać z niej mogą jedynie osoby prywatne i firmy z siedzibą w UE lub na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EEA).

„The Guardian” zauważa, że – na ironię – najpopularniejszą w Wielkiej Brytanii stroną działającą w domenie .eu jest strona Leave.EU – a więc strona zwolenników brexitu stworzona przez Arrona Banksa, sympatyka Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP). Leave.EU była jedną z czołowych uczestników kampanii na rzecz wyjścia Wielkiej Brytanii z UE przed referendum z 2016 roku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Bill Gates otworzył się jak nigdy. Chce ograniczenia wolności słowa?
Globalne Interesy
Ten wielki kraj wspiera rosyjską wojnę. Tajny kanał dostaw elektroniki dla armii
Globalne Interesy
Nadgodziny na orbicie. Ile astronauci mogą wytrzymać w kosmosie?
Globalne Interesy
Chiny gonią Teslę. Chcą mieć własne roboty wyglądające i pracujące jak ludzie
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Globalne Interesy
Ta misja przejdzie do historii. Kosmiczny spacer, jakiego jeszcze nie było
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki