Polak osiągnął gigantyczny sukces biznesowy, ale nie spoczywa na laurach. Chce, by dane europejskich przedsiębiorstw – ze względów bezpieczeństwa – były przechowywane na europejskich serwerach. Dziś jednak jego OVH, mimo statusu lidera spółek cloud computingu „made in EU”, to wciąż 10–15 proc. europejskiego rynku. Branżę zdominowali operatorzy z USA.
46-letni Klaba, który wyemigrował z Polski w okresie PRL jako nastolatek, nie należy do osób, które się łatwo poddają. Jego grupa poszła właśnie na paryską giełdę Euronext. Pieniądze z emisji mają pomóc w tej nierównej walce.
Unijna suwerenność technologiczna
OVH na francuskim parkiecie zadebiutował w piątek. Kurs akcji podczas IPO momentalnie podskoczył o 8 proc. z początkowych 18,5 euro. Potem wycena papierów spółki ustabilizowała się na poziomie 20 euro, dając tym samym grupie stworzonej przez Polaka kapitalizację rynkową na poziomie blisko 3,8 mld euro.
– To wspaniały dzień dla francuskiej i europejskiej suwerenności technologicznej – podkreślił podczas ceremonii otwarcia francuski minister technologii. Jak podaje Reuters, niektórzy politycy mają nadzieję, że OVH, czyli wiodący europejski dostawca usług w chmurze, zaoferuje alternatywę dla amerykańskich rywali. Walka nie jest równa, bo stojący za AWS koncern Amazon, Microsoft rozwijający chmurę Azure czy Google Cloud to dominatorzy. Ich łączna kapitalizacja przekracza już 5,8 bln dol.
Czytaj więcej
Chce oferować chmurę transparentną, przewidywalną, otwartą, która stoi w opozycji do zamkniętych, ograniczonych ekosystemów olbrzymich dostawców.