Aktualizacja: 13.03.2025 02:59 Publikacja: 03.12.2021 11:50
Foto: Bloomberg
Didi jest obecna na giełdzie NYSE od zaledwie pół roku. W tym czasie jej akcje straciły aż 44 proc. Powodem przeceny były głównie problemy jakie Didi ma z chińskimi regulatorami. Naciskali oni, by ta spółka nie wycofała się z oferty publicznej w Nowym Jorku, a gdy się nie podporządkowała tym naciskom uderzyli w nią dochodzeniami antymonopolowymi.
Władzom ChRL miały się obawiać tego, że dzięki obecności Didi na giełdzie NYSE, amerykańscy regulatorzy zyskają dostęp do poufnych danych dotyczących tej spółki. Decyzja Didi o delistingu zbiegła się w czasie z wdrożeniem przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) regulacji pozwalających jej na usuwanie z giełd w USA spółek zagranicznych, które przez kilka lat z rzędu nie będą stosować się do amerykańskich przepisów dotyczących audytu.
Eutelsat, francuski operator satelitarny jest nadzieją Europy o uniezależnienie się od Starlinka, należącego do Elona Muska. Akcje europejskiego koncernu rosną w imponujący sposób. Ale są też inni rywale Starlinka.
Grzegorz Wrochna stracił stanowisko prawdopodobnie z powodu nieprawidłowości w informowaniu przez agencję o ryzyku dla ludności podczas niedawnego niekontrolowanego wejścia w atmosferę członu rakiety Falcon 9. Na Wielkopolskę spadły wówczas fragmenty rakiety.
Hangzhou, miasto centrala Alibaby, wypuściło na rynek grupę start-upów, które mają być następcą potentata e-handlu. W tym wąskim gronie jest np. DeepSeek.
Konsekwencje wprowadzenia podatku cyfrowego, który objąłby m.in. takich gigantów jak Meta i Google, mogą być dla nas bolesne – ostrzega szef izby zrzeszającej polskie firmy AI. Sprawdziliśmy jednak, ile dziś big techy płacą nad Wisłą.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski ogłosił, że podległy mu resort w ciągu najbliższych miesięcy przedstawi koncepcję opodatkowania przychodów lub zysków big techów działających w naszym kraju.
Premier Chin Li Keqiang określił wojnę na Ukrainie jako "poważną" sytuację i zapowiedział, że Pekin będzie współpracował z międzynarodowymi stronami, aby odegrać "pozytywną rolę" na rzecz pokoju. Jednocześnie powstrzymał się od krytyki rosyjskiej inwazji.
Nie tylko Apple i zachodnie koncerny technologiczne blokują sprzedaż swoich urządzeń do kraju, który zaatakował niepodległą Ukrainę. Teraz do tego grona dołączają Chiny.
Już dwa rosyjskie banki zdecydowały się na wdrożenie chińskiego systemu rozliczeń płatności. Rosjanie i Chińczycy działają pod wspólnym logo. Czy pozwoli to uratować rosyjską gospodarkę i firmy przed upadkiem?
W styczniu-lutym chiński eksport wypadł słabo, wzrost wyniósł tylko 16,3 proc. rocznie, natomiast do Rosji skoczył o 41,5 proc. Szef dyplomacji w Pekinie Wang Yi powiedział, że „przyjaźń obu narodów jest solidna jak skała, a perspektywy dalszej współpracy ogromne”.
Chińska mobilna aplikacja internetowa TikTok ogłosiła, że ogranicza działalność w Rosji. Jako przyczynę podaje nowe rosyjskie przepisy zakazujące publikacji nieprawdziwych zdaniem władz informacji o działaniach zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
Styczniowe zamieszki w Kazachstanie zakłóciły dotychczasowy wizerunek kraju jako bezpiecznej przystani dla bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Azji Środkowej. Atak Rosji na Ukrainę staje się kolejnym wyzwaniem. I to dla całego makroregionu.
Kolejne koncerny technologiczne uderzają w rosyjski rynek. Koncerny Dell i HP zdecydowały o wstrzymaniu sprzedaż swoich produktów do tamtejszych odbiorców. Ale połowa komputerów i smartfonów w Rosji pochodzi z Państwa Środka.
Branża meblowa, światowy lider eksportu domowych sprzętów, nieoczekiwanie w zeszłym roku na własnym rynku musiała się mierzyć z zagraniczną konkurencją. Import mebli nad Wisłę w 2021 r. wzrósł o 32 proc.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas