Netflix w centrum pomocy dla użytkowników w USA podał właśnie nowe zasady, jakimi ma rządzić się proces współdzielenia konta przez różnych użytkowników. Firma podała, że konta będzie można nadal udostępniać, ale tylko w ramach jednego gospodarstwa domowego. Netlix będzie to sprawdzał, trzeba będzie zalogować się do głównej sieci Wi-Fi (np. w domu) raz na 31 dni – będzie musiała to zrobić każda osoba korzystająca z danego konta.
Netflix będzie powiadamiał użytkowników, którzy próbują zalogować się na swoje konto w innym miejscu, aby zamiast tego założyli własne konto i zablokuje im dostęp, dopóki tego nie zrobią. Firma nie zacznie jednak z automatu obciążać posiadaczy kont wykorzystywanych poza podstawową lokalizacją.
To oznacza, że raz w miesiącu trzeba będzie obejrzeć jakikolwiek serial lub film po zalogowaniu się z adresu IP, na którym założono konto. W praktyce oznacza to, że laptopa czy telefon trzeba będzie uruchomić np. u członka rodziny, który mieszka w innej części miasta, czy kraju. Gorzej z telewizorem.
Czytaj więcej
Nowe kierownictwo firmy rozważa jako jedną z opcji rozwoju wprowadzenie szeroko dostępnej, darmowej usługi, z reklamami i w innej formie niż dotychczas. Bierze się też za praktykę współdzielenia kont, która ogranicza wzrost przychodów.
Według podanych informacji, w Stanach Zjednoczonych podstawowa subskrypcja Netfliksa z reklamami na jedno urządzenie ma wynosić 6,99 dol. miesięcznie. Natomiast za wersję bez reklam trzeba zapłacić 9,99 dol. Wersja standardowa na dwa urządzenia to koszt rzędu 15,49 dol., a wersja premium na cztery urządzenia 19,99 dol.
Korzystanie podczas choćby podróży z konta na innym sprzęcie oznaczać będzie korzystanie z kodu tymczasowego, dzięki któremu dostęp będzie aktywny na tydzień.
Trwają już za to testy w krajach Ameryki Południowej, a opłata dodatkowa za udostępnianie konta wynosi 3 dol.
Cen dla polskich użytkowników na razie nie podano ani kiedy dokładnie zaczną obowiązywać nowe zasady współdzielenia konta.
Czytaj więcej
Największy serwis streamingowy chce, by klienci dopłacali za udostępnianie hasła innym, promuje też abonamenty z reklamami. Ale walka z dzieleniem kont będzie trudna i ryzykowna.