Dwaj włoscy oficerowie sił powietrznych i inżynier lotniczy z Narodowej Rady ds. Badań Naukowych Włoch polecieli statkiem kierowanym przez dwóch pilotów na wysokość 80 km. Zakończony sukcesem lot, oznaczony jako Galactic 01, miał miejsce dwa lata po tym, jak sam Richard Branson, założyciel Virgin Galactic, poleciał wraz z pięcioma innymi osobami w pierwszym w pełni załogowym locie testowym.
Wtedy przedstawiciele Virgin Galactic powiedzieli, że spodziewają się rozpocząć regularne operacje komercyjne w 2022 roku po dodatkowych lotach testowych. Jednak testy trwały dłużej niż przewidywano po tym, jak federalne organy regulacyjne prowadziły dochodzenie w związku z nieuzgodnioną zmianą trajektorii lotu podczas lotu w lipcu 2021 r. Ostatni załogowy lot testowy w kosmos został przeprowadzony pomyślnie pięć tygodni temu.
Virgin Galactic jest jednym z niewielu prywatnych
przedsięwzięć, wśród których są SpaceX i Blue Origin, zamierzających obsługiwać bogatych
przyszłych astronautów. Podróż na osobę kosztuje 450 tys. dolarów, ale w kolejce czeka już 800 śmiałków.
Misja włoskiego zespołu miała charakter naukowy, a trzej mężczyźni zebrali dane biometryczne i zbadali, w jaki sposób niektóre ciecze i ciała stałe mieszają się w warunkach mikrograwitacji.
Czytaj więcej
VSS Unity poleci w pierwszy komercyjny lot na skraj kosmosu, a potem ma odbywać comiesięczne loty turystyczne. Katastrofa „Titana" prowokuje pytania, np. czy płacący bogaci pasażerowie w kosmosie też powinni liczyć na misje ratunkowe? I kto za to zapłaci?