Jak wynika z dokumentów zweryfikowanych przez agencję Reuters, wywiadu z byłym północnokoreańskim pracownikiem IT i badaczami cyberbezpieczeństwa, znalezienie pracy poza Koreą Północną w celu zarabiania twardej waluty dla odizolowanego kraju wymaga wysoce rozwiniętych strategii przekonania zachodnich menedżerów ds. rekrutacji. Jednak jest to możliwe, wykorzystując fałszywe nazwiska, fałszywe profile na LinkedIn, fałszywe dokumenty robocze i próbne scenariusze rozmów kwalifikacyjnych, północnokoreańscy pracownicy IT poszukujący pracy w zachodnich firmach technologicznych stosują wyrafinowane zabiegi, aby zostać zatrudnieni.
Tysiące pracowników IT z Korei Północnej
Według Stanów Zjednoczonych, Korei Południowej i ONZ Korea Północna wysłała za granicę tysiące pracowników IT, co nasiliło się w ciągu ostatnich czterech lat, aby pozyskać miliony na finansowanie programu rakiet nuklearnych Pjongjangu.
Czytaj więcej
Hakerzy powiązani z Koreą Północną zdobyli w 2022 roku aż 1,7 miliarda dolarów, cztery razy więcej niż w poprzednim rekordowym roku. Kraj ten dominuje na świecie w działalności przestępczej wiążącej się z kradzieżami i wymuszeniami w kryptowalutach.
Informatycy najpierw są specjalnie szkoleni, by móc przejść przez rekrutacyjne sito, nawet z podstawowych zasad komunikacji. Swobodne wyrażanie myśli może w Korei Północnej grozić więzieniem. Scenariusze takich rozmów, liczące w sumie 30 stron, zostały odkryte przez badaczy z Palo Alto Networks, amerykańskiej firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem, która trafiła w Internecie na zbiór wewnętrznych dokumentów szczegółowo opisujących funkcjonowanie zdalnych pracowników IT w Korei Północnej.
Dokumenty zawierają dziesiątki fałszywych życiorysów, profili internetowych, notatek z rozmów kwalifikacyjnych i sfałszowanych tożsamości, których pracownicy z Korei Północnej używali do ubiegania się o pracę przy tworzeniu oprogramowania.