Masayoshi Son jest najbardziej znany jako założyciel holdingu SoftBank. Dorobił się na nim ogromnego majątku, ocenianego na 13 mld dol., choć jeszcze w 2020 r. był wart 30 mld dol. O jego życiu prywatnym wiadomo tyle, że jego żona jest znaną japońską lekarką i mają dwie córki.
– Moja filozofia jest taka, że rewolucja cyfrowa uczyni ludzkość szczęśliwszą i bardziej produktywną i nie zmieni się to przez następne 300 lat. Jeśli nie będziesz trzymać się tej oryginalnej filozofii, nawet doskonała kontrola nad grupą firm nie przyniesie ci nic dobrego – mówił Masayoshi.
Czytaj więcej
Nvidia zyskała w rok na wartości ponad 250 proc. i ma już 1,7 bln dol. kapitalizacji, ustępując tylko Microsoftowi i Apple. Nic dziwnego, skoro kontroluje aż 80 proc. produkcji chipów dla AI i pokazuje fantastyczne wyniki.
Jest „Koreańczykiem Zainichi” [tak określa się Koreańczyków przybyłych do Japonii w I poł. XX w. – red.] w trzecim pokoleniu. Jego ojciec pracował jako handlarz rybami i hodowca trzody, przyszły miliarder w młodości mieszkał wraz z ojcem w tym samym budynku co zwierzęta. W 1980 r. ukończył Berkeley z tytułem licencjata z ekonomii.
Pierwszy był translator
Już na studiach wraz z grupą kolegów opracowali urządzenie do tłumaczenia z języka japońskiego na angielski i niemiecki. Sprzedał technologię Sharp i po powrocie do Japonii w 1981 r. wykorzystał pieniądze do założenia poprzednika Softbanku. Zarobił też 1,5 mln dol., importując maszyny do gier wideo z Japonii. Instalował je w akademikach i restauracjach w USA.