Statek Odyseusz leży na Księżycu, akcje producenta nurkują. Co dalej z misją?

Pierwszy prywatny statek kosmiczny i pierwszy amerykański od 50 lat wylądował na Księżycu, ale obecnie leży oparty o skałę. Wkrótce misja ma zostać zakończona, kilka dni przed czasem.

Aktualizacja: 27.02.2024 22:07 Publikacja: 26.02.2024 14:48

Lądownik Odyseusz dotarł na Księżyć, ale leży na nim oparty o skały

Lądownik Odyseusz dotarł na Księżyć, ale leży na nim oparty o skały

Foto: NASA

Dyrektor generalny Intuitive Machines Steve Altemus zaraz po zakończeniu operacji lądowania w nowy z czwartku na piątek poinformował, że nawiązano połączenie z Odyseuszem, który „żyje i ma się dobrze", a znajduje się 1,5 km od  krateru Malapert A, około 300 km od bieguna południowego.

Czytaj więcej

Statek Odyseusz wylądował na powierzchni Księżyca. Powrót Amerykanów po 50 latach

Niedługo potem jednak, na piątkowej konferencji firmy oraz NASA, zleceniodawcy misji, która odbywa się w ramach przygotowań do ponownego lądowania człowieka na Księżycu, ujawniono mniej optymistyczne fakty. Otóż jedna z sześciu nóg lądownika natrafiła na nierówne podłoże, co spowodowało wywrotkę. Mogła się do tego również przyczynić prędkość lotu statku podczas lądowania, około dwa razy większa niż planowano. Obecnie Odyseusz leży oparty o księżycową skałę. Inżynierowie kontroli lotu spodziewają się, że we wtorek stracą kontakt z lądownikiem ze względu na wyczerpywanie się baterii, co oznaczałoby skrócenie misji o 2-5 dni.

Odyseusz wylądował z kłopotami

Można to i tak uznać za sukces, bo większość bezzałogowych misji kosmicznych po prostu rozbijała się, a Odyseusz najpewniej nie jest uszkodzony. Mało brakowało a lądownik Intuitive Machines rozbiłby się. Statek trafił bowiem na niewłaściwą orbitę (eliptyczną zamiast kołowej) i kontrolerzy musieli skorygować położenie statku w sytuacji, gdy okazało się, że nie działają laserowe dalmierze, gdyż inżynierowie firmy nie odblokowali ich na Ziemi. Na szczęście na lądowniku znajdował się jeszcze jeden eksperymentalny zestaw dalmierzy NASA i po zdalnym przeprogramowaniu i zrestartowaniu komputera pokładowego lądownik mógł osiąść na powierzchni Księżyca. Doprowadziło to jednak do opóźnienia całej operacji. Stan lądownika i możliwość dalszego prowadzenia przez niego misji nie są jasne.

Co dalej z ładunkiem statku Odyseusz

- Lądownik jest stabilny. Mamy z nim łączność, a operatorzy wysyłają do niego polecenia — powiedział Altemus. Firma przekonuje, że 11 z 12 ładunków znajdujących się na pokładzie „zrealizuje swoje cele naukowe w przewidzianej na tydzień misji na Księżycu. Wyjątkiem jest dzieło sztuki składające się z miniaturowych rzeźb ze stali nierdzewnej autorstwa artysty Jeffa Koonsa, które miało być ustawione i sfotografowane na powierzchni.

Czytaj więcej

Amerykanie mają problemy z Księżycem. Misja załogowa łapie poślizg

Prawdziwy roller coaster przeżyły akcje Intuitive Machines, które po ubiegłotygodniowym rajdzie i osiągnięciu wyceny firmy na poziomie miliarda dolarów, runęły w poniedziałek o 35 proc. do 6,30 dol. za sztukę, a we wtorek spadały o kolejne 15 proc. Akcje spółki, która weszła na giełdę około rok temu, są podatne na nastroje i zmiany także dlatego, że notowanych jest ich tylko 18 proc.

Dyrektor generalny Intuitive Machines Steve Altemus zaraz po zakończeniu operacji lądowania w nowy z czwartku na piątek poinformował, że nawiązano połączenie z Odyseuszem, który „żyje i ma się dobrze", a znajduje się 1,5 km od  krateru Malapert A, około 300 km od bieguna południowego.

Niedługo potem jednak, na piątkowej konferencji firmy oraz NASA, zleceniodawcy misji, która odbywa się w ramach przygotowań do ponownego lądowania człowieka na Księżycu, ujawniono mniej optymistyczne fakty. Otóż jedna z sześciu nóg lądownika natrafiła na nierówne podłoże, co spowodowało wywrotkę. Mogła się do tego również przyczynić prędkość lotu statku podczas lądowania, około dwa razy większa niż planowano. Obecnie Odyseusz leży oparty o księżycową skałę. Inżynierowie kontroli lotu spodziewają się, że we wtorek stracą kontakt z lądownikiem ze względu na wyczerpywanie się baterii, co oznaczałoby skrócenie misji o 2-5 dni.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Spóźniony Apple gra ostro. Podbiera pracowników konkurencji i buduje własną AI
Globalne Interesy
Ustawa antytiktokowa stała się ciałem. Chiński koncern wzywa Amerykanów
Globalne Interesy
Niemiecki robot ma być jak dobry chrześcijanin. Zaskakujące przepisy za Odrą
Globalne Interesy
Mark Zuckerberg rzuca wyzwanie ChatGPT. „Wstrząśnie światem sztucznej inteligencji”
Globalne Interesy
Amerykański koncern zwalnia pracowników. Protestowali przeciw kontraktowi z Izraelem
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił