NASA ogłosiła właśnie, że ludzkość pobiła rekord pod względem liczby przedstawicieli naszego gatunku, którzy w tym samym czasie znajdowali się w przestrzeni kosmicznej. Załoga Polaris Dawn jest już na Ziemi (wylądowała w rejonie parku narodowego Dry Tortugas na Florydzie w niedzielę). Trwająca pięć dni misja, sfinansowana przez jednego z jej członków, miliardera Jareda Isaacmana, była wyjątkowa nie tylko dlatego, że w jej trakcie doszło do pierwszego w historii „prywatnego spaceru kosmicznego”. Równolegle z nią wystartował bowiem rosyjski statek Sojuz z kosmonautami zmierzającymi na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). W konsekwencji 19 ludzi przebywało jednocześnie poza Ziemią. A to absolutny rekord.
19 osób przebywało jednocześnie w kosmosie. Kim byli?
W tej ostatniej misji wzięli udział: astronauta NASA Don Pettit oraz kosmonauci Aleksiej Owczinin i Iwan Wagner, którzy dołączyli do dziewięciu osób już mieszkających w laboratorium kosmicznym: Michaela Barratta, Tracy Caldwell-Dyson, Matthew Dominicka, Jeanette Epps, Barry'ego Wilmore'a, Suni Williams oraz Nikołaja Czuby, Aleksandra Grebenkina i Olega Kononienko.
Czytaj więcej
W ramach misji Polaris Dawn czterech astronautów zapuściło się dalej od Ziemi niż jakikolwiek człowiek od czasów misji Apollo. Dwóch z nich wykonało pierwszy w historii „prywatny spacer kosmiczny”.
Jeśli doliczyć do tego członków misji Polaris Dawn (poza Isaacmanem byli to Anna Menon, Scott Poteet i Sarah Gillis), a także załogę mieszkającą na pokładzie chińskiej stacji kosmicznej Tiangong (składa się ona z trzech osób: Li Conga, Li Guangsu oraz Ye Guangfu), widać, że gęstość zaludnienia w przestrzeni kosmicznej istotnie wzrosła. W trakcie misji Polaris Dawn Gillis i Isaacman przeprowadzili historyczny, pierwszy cywilny spacer kosmiczny.
Astronauci uwięzieni po usterce Starlinera
Z kolei dwie osoby z rekordowej grupy nie powinny wcale się tam znajdować. Mowa o przebywających pokładzie ISS astronautach: Wilmorze i Williamsie. Obydwoje mieli wcześniej powrócić na Ziemię na pokładzie statku Starliner firmy Boeing, jednakże niespodziewane problemy z napędem pozostawiły ich uwięzionych w kosmosie.