Czy lista taryf opublikowanych przez Biały Dom została w kilka sekund wygenerowana przez sztuczną inteligencję? Część ekspertów uważa, że za wyliczeniem ceł stoi zwykły chatbot. I na dowód pokazują, iż wzór, którym przy naliczaniu stawek posłużyła się administracja Donalda Trumpa, w parę chwil jest w stanie stworzyć ChatGPT, popularny bot od OpenAI.
Kto stworzył cła Trumpa? Czy to była AI?
Ogłoszony parę dni temu zestaw opłat nałożonych przez Waszyngton na większość państw świata, wywołał globalne poruszenie. Tabela „ceł wzajemnych” Trumpa zszokowała nie tylko faktem nałożenia wysokich ceł m.in. na sojuszników USA, czy też nieprzemyślanymi konsekwencjami, jakie dotkną amerykańskich producentów np. elektroniki użytkowej, którzy zaopatrują się w Azji, ale także tym, że bije choćby w najuboższe kraje świata, czy regiony niezamieszkane przez ludzi, jak choćby Wyspy Heard i McDonalda (co zresztą wywołało wyspy memów o pingwinach w sieci). Ów fakt, że bezludne wyspy i regiony, na których działają tylko bazy wojskowe, znalazły się na liście „ceł Trumpa” skłonił niektórych do wniosku, że nie analizowano, jakie państwa faktycznie prowadzą wymianę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, lecz wykorzystano jakieś narzędzie AI.
Czytaj więcej
Specjaliści od sztucznej inteligencji z Krakowa opracowali Trump Sentiment Index, darmowe narzędz...
Gordon Chapman, specjalista z branży IT, związany m.in. z Apple, na platformie Threads zasugerował wprost, że tabela taryfowa Białego Domu, odpowiada domenom internetowym najwyższego poziomu (zamiast rzeczywistym krajom). „To może być dowodem na to, że została wygenerowana przez sztuczną inteligencję” – napisał.
Domena najwyższego poziomu to domena internetowa, powyżej której nie istnieją żadne inne domeny w systemie DNS. Serwis Mashable wskazuje, że poza faktem, iż lista wskazanych terytoriów nie pokrywa się w całości z miejscami, na które Stany Zjednoczone powinny zasadnie nałożyć cła, wątpliwości budzi też sam sposób ich obliczenia. Stawki taryf wywołały wiele kontrowersji i – choć sekretarz ds. handlu Howard Lutnick zapewniał, że to był temat analizowany latami przez ekonomistów – eksperci uważają, że propozycje stawek celnych powstały w ciągu paru chwil, wygenerowane przez AI.