Podczas Google I/O – specjalnej corocznej konferencji organizowanej w Mountain View w Dolinie Krzemowej – amerykański koncern ogłosił masę nowości, które zmienią internet i sposób, w jaki użytkownik wchodzi w interakcję z cyfrowym, ale i realnym światem. Za tą rewolucją stoi Gemini, sztuczna inteligencja od Google. Zmian jest tak dużo, że trudno wskazać kluczowe.
AI od Google chce się nas uczyć
Przede wszystkim gigant zdecydował się wywrócić swoją wyszukiwarkę internetową do góry nogami. Google Search nie będzie już taki sam, bo pojawi się opcja inteligentnego wyszukiwania. To coś innego niż wdrożony ostatnio AI Overwies, z którego korzysta miesięcznie już ponad 1,5 mld internautów na całym świecie. Dotąd, po wpisaniu zapytania do wyszukiwarki użytkownik otrzymywał odpowiedź wygenerowaną przez bota, ale pod spodem były też tradycyjne odnośniki do stron i linki. AI Mode sprawia, że wyszukiwarka zmienia się w chatbota. W oknie można wpisywać znacznie dłuższe, wielowątkowe i skomplikowane zapytania, by dostać kompleksowy zbiór informacji – tekst, zdjęcia, mapy. Znikną klasyczne hiperłącza, co więcej – jeśli użytkownik zdecyduje się na uruchomienie trybu Personal Context – AI będzie dostosowywać wyszukiwanie pod osobiste preferencje. Bot ma się ich uczyć na podstawie wyszukiwań, ale też m.in. e-maili.
Czytaj więcej
Dynamiczny rozwój generatywnej sztucznej inteligencji może doprowadzić świat do energetycznego kr...
Google zapewnia, że wszelkie dane użytkownika będą zabezpieczone i chronione. Na razie nie wiadomo kiedy nowa funkcjonalność wyszukiwarki pojawi się nad Wisłą, ale w USA właśnie ruszyła. Na razie AI Mode będzie włączany przez internautów jako opcja, „tradycyjna” wyszukiwarka nadal będzie działać. Pytanie jednak jak długo i kiedy Google tryb AI ustawi jako wiodący?
Wyszukiwarkę zintegrowano z najnowszą generatywną technologią koncernu z Mountain View – Gemini 2.5 Flash.